Tani i dobry robot planetarny. Robot kuchenny SILVERCREST SKM 600 B2

Robot planetarny zwany też mikserem planetarnym to jedno z najbardziej pożądanych i niezwykle pomocnych urządzeń kuchennych. Dlaczego? Bo znacznie ułatwia i przyspiesza przygotowywanie różnego rodzaju wypieków, dzięki charakterystycznie poruszającemu się mieszadłu, które kręci się wokół własnej osi, ale i krąży po misie, docierając dokładnie do każdego zakamarka.

Robot planetarny czy też mikser planetarny był od dawna moim marzeniem, ale wiadomo, że za dobrej klasy sprzęt trzeba trochę zapłacić, a że ja z natury jestem oszczędna i w sumie mój mikser ręczny cały czas jest na chodzie, to odkładałam cały czas zakup na później. A jak to się stało, że jednak stałam się posiadaczką robota planetarnego? A no zupełnie przypadkiem.

Wszystko zaczęło się, kiedy moja mama w telewizji zobaczyła reklamę lidlowego robota planetarnego, który akurat był w promocji. Od razu dała mi cynka, że mam sobie go kupić, ale ja nie do końca byłam przekonana, bo przecież przyjęło się, że tani sprzęt elektroniczny jest nic niewart i że jak kupisz coś taniego, zwłaszcza w dyskoncie to z pewnością bardzo szybko się zepsuje. Z drugiej jednak strony w moim domu jest bardzo dużo sprzętów z niskiej półki cenowej, które od bardzo dawna działają bez zarzutu, a ja sama wychodzę z założenia, że jak coś się ma zepsuć to i tak się zepsuje nieważne czy kosztowało 100, czy 1000 zł więc co mi szkodzi zaryzykować.

Usiadłam więc do komputera, zaczęłam przeglądać opinie dotyczące robota planetarnego z lidla i tak jak się tego można było spodziewać ilu ludzi tyle opinii... Jedni wychwalali go pod niebiosa inni wręcz przeciwnie, a że lubię ryzyko i robot kosztował wtedy jedyne uwaga 199 zł, czyli prawie jak za darmo to go kupiłam. Tylko czy to była dobra decyzja?

SILVERCREST Robot kuchenny planetarny SKM 600 B2

Robot planetarny silvercrest SKM 600 B2 o mocy 600 W to niezastąpione urządzenie w każdej kuchni. Robot o wymiarach ok. 35 × 21,6 × 32,9 cm i wadze ok. 3,98 kg służy do zagniatania, mieszania i miksowania. Wychylne ramię z przyciskiem odblokowującym pozwala na łatwą wymianę akcesoriów, a duża pojemna 5-litrowa misa pozwala na przygotowanie dużej ilości ciasta czy kremów. Robot posiada bezstopniowe ustawienie prędkości z dodatkową funkcją turbo.

W zestawie otrzymujemy: osłonę zapobiegającą zachlapaniu z otworem, hak do zagniatania ciasta, trzepaczka i płaskie mieszadło. Hak i płaskie mieszadło pokryte są powłoką zapobiegającą przywieraniu. Wszelkie wymienne akcesoria można myć w zmywarce.

Robot planetarny z lidla SILVERCREST SKM 600 B2. Moja opinia

Robot standardowo zapakowany był w duże kartonowe opakowanie, które od razu wylądowało w śmietniku, bo nie mam miejsca na przechowywanie wszelakich kartonów po sprzętach. Wszystkie elementy były dobrze zabezpieczone styropianem oraz folią, więc w trakcie jakiegokolwiek transportu nic nie miało prawa się zepsuć.

Robot nie jest jakoś specjalnie duży i nie zajmuje na blacie kuchennym zbyt dużo miejsca. Moja kuchnia jest naprawdę mikro rozmiarów, blatu roboczego mam tyle, co przysłowiowy kot napłakał, robot cały czas stoi na blacie i w niczym mi nie przeszkadza.

Robot planetarny posiada duże i dość szerokie wychylne ramię, które odblokowujemy za pomocą guzika znajdującego się tuż pod częścią, w której ramię robota się otwiera. Aby zamknąć ramię, wystarczy delikatnie je docisnąć do momentu usłyszenia charakterystycznego kliknięcia, wtedy mamy pewność, że ramię robota jest dobrze ustawione. To, że ramię robota jest szerokie, jest poniekąd jego małą wadą, bo w większości zasłania ono misę, przez co zostaje mało miejsca na dodawanie jakichś składników w trakcie pracy robota.

Robot posiada duże pokrętło do ustawiania prędkości pracy, które przekręca się bardzo intuicyjnie i delikatnie. Pomimo tego, iż producent opisuje pokrętło jako bezstopniowe, to na moim robocie zaznaczonych jest 8 ustawień prędkości, z czego 1 jest naprawdę bardzo wolna, a 8 to totalny ekspres. Dostępna jest również funkcja turbo, z której ja tak naprawdę jeszcze nie korzystałam. Robot Silverceresit wyposażony jest również w pomocne i bardzo mocne nóżki antypoślizgowe, które mocno przyczepiają się do blatu kuchennego, chroniąc tym samym nasz robot przed przemieszczaniem się w trakcie pracy.

Robot planetarny z lidla wyposażony jest w metalową misę, która jest idealna do przygotowywania dużych ilości kremów czy ciasta, a sam fakt, że misa jest metalowa, o wiele lepiej wpływa na przygotowywanie ciast czy ubijanie białek, bo misę metalową jest łatwiej odtłuścić niż misę plastikową, w które wyposażone są tradycyjne miksery. 

Misę mocujemy na podstawie robota, delikatnie przekręcając ją w lewo aż do momentu zablokowania się. Jest to dokładnie zobrazowane na robocie za pomocą znaków otwartej i zamkniętej kłódki.

Akcesoria takie jak osłona, trzepaczka, mieszadło czy hak mocujemy na wypuście ramienia. W pierwszej kolejności należy zamocować osłonę, którą mocujemy na ramieniu w ten sam sposób co misę, czyli delikatnie przekręcamy ją w bok do momentu zablokowania się. Następnie możemy przejść do zamocowania akcesoriów, wciskając je na wypust i przekręcając w bok.

Osłona dokładnie przylega do misy, chroniąc tym samym kuchnię, jak i nas przed niespodziewanym zachlapaniem. W osłonie znajduje się nieduży otwór, przez który w trakcie pracy robota możemy dodawać składniki, bez konieczności wyłączania miksera i podnoszenia ramienia. Otwór jest trochę mały, przez co dodając składniki mokre, zdarza mi się ubrudzić osłonę, a nawet samo ramię robota, ale to zasadniczo nie jest jakieś szczególne utrapienie.

Akcesoria takiej jak trzepaczka, hak czy mieszadło są duże, idealnie dopasowanie do misy. Dokładnie zbierają ciasto czy kremy z dna oraz boków misy co jest zdecydowanie ogromnym atutem robota planetarnego z lidla. Wykonane są one z mocnego metalu, tym samym mam pewność, że będą służyć mi przez długi czas.

Jeżeli chodzi o samą pracę robota, to ja jestem bardzo, ale to bardzo z niego zadowolona. Wydawać by się mogło, że 600 W jak na taki robot to jest bardzo mało, ale uwierzcie mi, że jest to moc wystarczająca (mój mikser ręczny ma 300 W i również świetnie sobie ze wszystkim radził). Robot rewelacyjnie radzi sobie z ubijaniem białek, śmietany, robieniem wszelakich kremów, mieszaniem ciast i najważniejsze, genialnie wyrabia ciasto drożdżowe, a przyznam szczerze, że na tym najbardziej mi zależało. Ze wszystkim radzi sobie sprawnie i szybko.

Robot nie jest cichy, ale nie jest też przerażająco głośny, przynajmniej dla mnie. W trakcie pracy nie przesuwa się i nie skacze po blacie, więc mogę spokojnie go zostawić i w międzyczasie robić coś innego, bez obaw, że spotka mnie jakaś przykra niespodzianka. Robot jest bardzo łatwy w utrzymaniu czystości.

Podsumowując, tani sprzęt i w dodatku z dyskontu wcale nie musi być zły, jak to często je opisują. W przypadku robota planetarnego z lidla znajdzie się kilka malutkich wad, które tak naprawdę niczego mu nie ujmują. Moim zdaniem robot planetarny Silvercrest to rewelacyjny sprzęt kuchenny za niewielkie pieniądze, a bardzo ułatwiający pracę w kuchni. Pokocha go każda gospodyni domowa, zwłaszcza ta, która tak jak ja uwielbia piec wszelakie ciasta.

Jeżeli szukacie fajnego, dobrego, taniego i ładnie prezentującego się robota planetarnego to robot z lidla będzie idealnym wyborem. W regularnej cenie można kupić go w cenie 260 zł. Robot posiada 3-letnią gwarancję i dostępny jest w kilku kolorach. Ja postawiłam niebieski, który w rzeczywistości jest taką ładną subtelną miętą. Kocham go!

Na koniec szybki filmik przedstawiający robota. 

Kupujecie sprzęty gospodarstwa domowego w dyskontach czy hipermarketach marek własnych?