Chrupiące gofry jak z wakacyjnej budki nad morzem - Gofrownica Camry CR3046
Wakacje nad morzem kojarzą mi się przede wszystkim z powiewem rześkiego wiatru, szumem morza, wylegiwaniem się godzinami na plaży, pysznymi lodami oraz oczywiście słodkimi goframi, które są tak naprawdę atrybutem każdych wakacji czy to nad morzem, w górach, czy nad jeziorem. Teraz smak lata mogę poczuć zawsze, wtedy kiedy mam na to ochotę, nawet każdego dnia, a to wszystko dzięki mojemu nowemu sprzętowi w kuchni, czyli gofrownicy.
Gofrownica Camry CR3046
Kompaktowa gofrownica o dużej mocy 1600W z możliwością regulacji stopnia opiekania, jednocześnie wypieka 2 duże gofry. Zaopatrzona jest w płyty grzewcze pokryte powłoką zabezpieczającą przed przywieraniem, ułatwiają wyjmowanie gotowego gofra i czyszczenie urządzenia. Wygodna także w transporcie, dzięki gotowości do przechowywania w pozycji pionowej.
- Moc Nom.: 1000W Moc Max.: 1600W
- Płyty grzewcze pokryte nieprzywierającą powłoką
- Płynna regulacja temperatury
- Jednocześnie wypieka 2 gofry
- Termostat utrzymujący optymalną temperaturę wypiekania gofrów
- Lampka kontrolna wskazuje gotowość do pieczenia
- Wskaźnik zasilania
- Możliwość przechowywania w pozycji pionowej
Kompaktowa gofrownica o maksymalnej mocy 1600 w pozwala na jednoczesne wypiekanie dwóch dużych tradycyjnych gofrów niczym z wakacyjnej budki nad morzem.
Gofrownicę otrzymujemy w kartonowym opakowaniu, w którego wnętrzu znajduje się bardzo dobrze zabezpieczone do transportu urządzenie oraz instrukcja obsługi.
Gofrownica Camry model CR3046 to bardzo proste w obsłudze urządzenie. Wystarczy podłączyć urządzenie do gniazdka i praktycznie od razu jest gotowe do użycia, ponieważ nagrzewa się w ekspresowym tempie. Wystarczy podnieść pokrywę, nalać odpowiednią ilość ciasta na gofry, zamknąć pokrywę i czekać na pyszne gofry.
Urządzenie wyposażone jest w dwie lampki kontrolne, które sygnalizują włączenie urządzenia oraz gotowość do pieczenia gofrów, a także pokrętło do płynnej regulacji temperatury wypieku, z którego pomocą możemy wybrać stopień "wysmażenia" oraz sam czas wypieku naszego gofra. Czas ten wynosi od 5 do 15 minut. Dzięki płytom grzewczym, które pokryte zostały powłoką zabezpieczającą przed przywieraniem, mamy pewność, że nasz słodki wypiek się nie przypali, oraz łatwo i bez problemowo wyjmiemy upieczone gofry z urządzenia. Wbudowany termostat daje nam pewność, że nasze gofry będą zawsze dobrze upieczone, gdyż termostat utrzymuje zawsze optymalną temperaturę wypieku na całej powierzchni gofrownicy.
Wizualny wygląd gofrownicy Camry CR3046 jest naprawdę piękny i nowoczesny. Połączenie srebrnych metalowych elementów oraz czarnych wykonanych z grubego plastiku razem komponuje się naprawdę świetnie i takie urządzenie może z powodzeniem stać na blacie kuchennym, stanowiąc jednocześnie świetną ozdobę nowoczesnej kuchni. Jeżeli jednak nie mamy zbyt wiele miejsca na blacie, to urządzenie schowane w szafce nie zajmuje zbyt dużo miejsca, mniej więcej tyle samo, co sandwich.
Czyszczenie gofrownicy Camry CR3046
Najważniejszym pytaniem przed zakupem jakiegokolwiek urządzenia jest zawsze pytanie o to, czy łato się je czyści. Przed zamówieniem gofrownicy czytałam, że tak, o czym zaraz na początku mogłam się sama przekonać. Niestety gofrownicę w domu mamy pierwszy raz, gofry robiłam pierwszy raz i od razu na dzień dobry nalałam za dużo ciasta, które zaczęło mi wyciekać z każdej strony. Pomyślałam sobie wtedy, no ładnie... kto to teraz doczyści. Na szczęście czyszczenie przebiegło bezproblemowo, bo wszystko zeszło przy użyciu wilgotnej ściereczki, bez szorowania i niepotrzebnych nerwów.
Podsumowując
Uważam, że gofrownica Camry CR3046 to bardzo dobre urządzenie, o dużej mocy w bardzo dobrej cenie, gdyż swoją gofrownicę zamówiłam na Shoppe za dokładnie 99 zł, z darmową dostawą do paczkomatu.
Taka gofrownica tak naprawdę w dzisiejszych czasach pozwala zaoszczędzić nam również sporo pieniędzy, gdyż z jednej porcji ciasta przygotowałam ok. 12 gofrów, na które każdy z domowników wyłożył swoje ulubione dodatki, które zazwyczaj mamy w domu pod ręką - cukier puder, owoce, nutella, bita śmietana. Dla porównania latem nad jeziorem Turawskim czy nad morzem za 4 gofry z bitą śmietaną i owocami zapłaciliśmy 80 zł. Także za jeden wypad na gofry mam praktycznie kupione urządzenie, które pozwoli mi przygotować niezliczoną ilość słodkich prostokątów w dowolnym momencie.
Ciasto na gofry robiłam według przepisu z bloga Wszystkiego Słodkiego. Pycha są!
Przypominam, że z kodem JOANNA15 macie 15% rabatu na zakupy na Shopee.
Lubicie gofry? Macie w domu gofrownicę?
*współpraca
Żałuję, że nie mam gofrownicy, chociaż obawiam się, że gdybym miała to jadłabym gofry na okrągło :)
OdpowiedzUsuńAle narobiłaś mi smaka na gofry! Chyba muszę sobie zrobić. Mam w domu gofrownicę ale innej marki.
OdpowiedzUsuńoooo matko chcę!
OdpowiedzUsuńKocham robić gofry :D Dobrego dnia!
OdpowiedzUsuńPosiadam gofrownicę. A tak rzadko robię gofry ;(
OdpowiedzUsuńMam słabość do gofrów, marzy mi się taka gofrownica :)
OdpowiedzUsuńMoje wspomnienia z wakacji nad morzem także przebiegają wokół gofrów. Pycha. ;)
OdpowiedzUsuńMam w sumie podobną gofrownicę, innej firmy, która jednocześnie robi dwa gofry. Mój młodszy syn je uwielbia. I bez owoców. Wystarczy posypać cukrem pudrem. Zawsze bałam się tego mycia. Nie raz mi ciasto wycieka. Z myciem nie mam problemów. Jedynie, co mnie w tej mojej wkurzyło to to, że z czasem zacisk zamykania się zepsuł i muszę dociskać, żeby się upiekły. Już kilka firm tego typu urządzeń sprawdzałam i każda mi się pod tym względem nie sprawdzała. Daj znać, jak ta Twoja gofrownice się po dłuższym użytkowaniu sprawdzi. Chętnie zainwestuje wreszcie w coś porządnego.
OdpowiedzUsuńMinami ;) ale bym teraz zjadła ;)
OdpowiedzUsuńGofrownicy sobie jeszcze nie sprawiłam :)
OdpowiedzUsuńAle mi narobiłaś apetytu! Takie domowe gofry są najlepsze :) Muszę zainwestować w taką gofrownicę :)
OdpowiedzUsuńNie wiem dlaczego, ale nie potrafię zrobić w domu smacznych gofrów, zawsze za mokre mi wychodzą, a wszyscy lubimy chrupiące, może ta gofrownica nam pomoże takie przygotować. Izabela
OdpowiedzUsuńMam gofrownice, ale moja się nie sprawdza. Chętnie bym wymieniła na jakis inny model. Ten wygląda fajnie.
OdpowiedzUsuńAle mi narobiłaś smaku na gofry, uwielbiam je i nie wyobrażam sobie wakacyjnego wyjazdu bez zjedzenia chociażby jednego. W domu gofrownicy nie mam, ale chyba muszę zastanowić się nad takim zakupem. :)
OdpowiedzUsuńNasza gofrownica ma już swoje lata, więc chętnie skuszę się na nowszy model.
OdpowiedzUsuńjak ja już dawno nie jadłam takich gofrów Twoje wyglądają idealnie, grunt to dobre urządzenia i przepis :)
OdpowiedzUsuńdyedblonde
Uwielbiam gofry! :) Gofrownicę kupiłam już kilka lat temu, by móc smakować gofrów częściej, aniżeli podczas wakacyjnych, plenerowych wydarzeń.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Nie zliczę ile w życiu wypróbowałam przepisów na gofry i ile gofrownic miałam w domu. Całkiem niedawno odkryłam, że najlepsze są takie, które mają dużą moc. Kupiłam sobie Dezal i ma chyba 1400W a gofry z niej są jak z budki - chrupiące i pyszne :)
OdpowiedzUsuńTo fakt, moc gofrownicy musi być jak najwyższa, aby gofry wyszły idealne, dlatego ja wybrałam ten model, bo ma moc aż 1600 W. Idealne goferki robi.
UsuńTo jest moc! :D
UsuńCzy mogę jawnie napisać, że po pierwsze zazdroszczę urządzenia a po drugie umiejętności nie przypalania gofrów :P
OdpowiedzUsuń