Cukierki Halvi od Vobro. Słodki umilacz do kawki i nie tylko.
Kto z Was pamięta jeszcze chałwę, którą kupowało się na kilogramy? To był rarytas. Pamiętam, jak mama kupowała zawsze odrobinę i wydzielała po kawałeczku, bo przecież to droga słodkość była :D Zresztą i tak za dużo nie dało się jej zjeść, bo była wybitnie słodka.
Tradycyjnej chałwy nie da się zjeść dużo, ale cukierków Halvi od Vobro już tak! :D Te cukierki to świetny zamiennik tradycyjnej mega słodkiej chałwy. Halvi to doskonale wyważona słodycz, która urzeka połączeniem delikatnego nadzienia o smaku chałwy z subtelną kakaową nutą deserowej czekolady.
Halvi to cukierki z nadzieniem chałwowym, pokryte otoczką z czekolady deserowej. Nie zawierają barwników, konserwantów ani tłuszczów utwardzonych.
Cukierki Halvi mają idealnie wyważoną słodycz, dzięki czemu nie są mdlące. Idealne jako umilacz do popołudniowej gorzkiej kawy, delikatnie osładzają jej smak. W naszym domu wszyscy je uwielbiają, a ja znalazłam dla tych cukierków jeszcze jedno świetne i mega pyszne zastosowanie. Cukierki Halvi idealnie nadają się jako dodatek do kremów do przełożenia tortu. Robię standardowy krem na bazie śmietanki kremówki i serka mascarpone, pod koniec ubijania do masy dodaję zmiksowane bądź drobno pokrojone cukierki Halvi i wola mamy przepyszny krem do tortu o smaku chałwy o bardzo delikatnej słodyczy. Idealnie komponuje się z malinową żelką.
Znacie cukierki Halvi od Vobro? Robicie kremy do tortów z dodatkiem cukierków?
Lubię tę cukierki.
OdpowiedzUsuńJa też. To nasz hit :)
Usuńmniam ;P
OdpowiedzUsuńJa niestety nie jestem fanką chałwy, to jedyny słodycz na świecie, który mi nie smakuje haha ; )
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Lubię smak chałwy :)
OdpowiedzUsuń