Z błyszczykami do ust jest mi jakoś nie po drodze, bo wiecie... błyszczyk do ust najczęściej daje jedynie delikatną poświatę koloru, jest klejący, co jest mega niekomfortowe, a w wietrzne dni włosy rozwiane przez wiatr lubią się kleić do ust, na których zaaplikowany jest błyszczyk. Jedynym ogromnym atutem błyszczyków jest fakt, iż pozostawiają one na ustach piękną, błyszcząca taflę, dlatego też w mojej kosmetyczce można znaleźć jedynie ze dwa błyszczyki, po które i tak dosyć rzadko sięgam...