Claresa Błyszczyk do ust GLOSS IS MY BOSS 01 bossy
Latem lubię błyszczeć, dlatego na usta najczęściej nakładam błyszczki, które tworzą piękną błyszczącą taflę, która pięknie połyskuje w promieniach gorącego słońca tworząc efekt wow. W ostatnim pudełku Pure Beauty znalazłam istną perełkę, czyli błyszczyk do ust marki Claresa, który zasługuje na miano ulubieńca tej edycji pudełka Pure Beauty, a także ulubieńca tego lata.
Claresa Błyszczyk do ust GLOSS IS MY BOSS 01 bossy
Błyszczyk, który nadaje wyjątkowy połysk, jednocześnie zapewniając cudowny komfort. Jego unikalna, wegańska formuła z kwasem hialuronowym wypełnia usta, dzięki czemu są wyczuwalnie gładsze i podkreślone. Jest trwały, nie klei się i nie spływa z ust, a niezwykle apetyczny zapach cappuccino i słodki smak są po prostu uzależniające Dostępny w dziewięciu wersjach kolorystycznych o różnym wykończeniu – od całkowicie transparentnej, przez transparentne i koloryzujące z mikroskopijnymi drobinkami, klasycznie perłowe, po zapewniające efekt bezdrobinkowej tafli.
Błyszczyk zamknięty w wąskim smukłym przeźroczystym opakowaniu z dodatkiem złotych elementów prezentuje się niezwykle elegancko, sprawiając wrażenie produktu z wysokiej pułki cenowej a tak naprawdę jest bardzo tani, ponieważ na stronie producenta kosztuje jedyne 13,99 ,-
Błyszczyk w transparentnym kolorze świetnie nawilża, wygładza i pielęgnuje usta. Łatwo i precyzyjnie się aplikuje, dzięki wąskiemu i precyzyjnemu aplikatorowi w formie miękkiej gąbeczki. Pięknie podkreśla usta, optycznie je wypełniając i powiększając.
Zapewnia efekt cudownej tafli, a przy tym nie klei się i nie wywołuje żadnego dyskomfortu, za co bardzo go cenię. Wisienką na torcie tego błyszczyku jest zapach - słodkie cappuccino kusi podczas każdej aplikacji, a dla takiego fana kawy jak ja jest to coś fantastycznego!
*reklama
Komentarze
Prześlij komentarz
Bardzo dziękuję za każdy komentarz. To motywuje mnie do dalszej pracy.