Zadbaj o smukłą sylwetkę z balsamami wyszuplającymi Eveline Cosmetics

Kosmetyki marki Eveline Cosmetics należą do jednych z moich ulubieńców, o czym pewnie już się przekonaliście. Najbardziej lubię ich tusze do rzęs, które dają świetne efekty i spełniają wszystkie obietnice producenta. Kolejnymi ulubieńcami są balsamy z serii Slim Extreme, które po raz pierwszy poznałam kilka lat temu, wtedy też regularnie sięgałam po jeden z ich balsamów rozgrzewających, który w okresie zimowym sprawdzał się rewelacyjnie. Wiecie, takie dodatkowe źródło ciepła dla ogromnego zmarzlucha :P



Za chwilę rozpocznie się sezon wakacyjny a wraz z nim wyjazdy nad jeziora czy morze. To już ostatni dzwonek, aby zadbać o piękny wygląd swojego ciała, dlatego warto wspomóc się balsamami wyczulającymi. Oczywiście nie zastąpią nam one ruchu, który jest niezwykle ważny, ale wspomogą działanie ćwiczeń, a także poprawią wygląd skóry, niwelując również w jakimś stopniu zmorę większości kobiet, jaką jest cellulit. My już za miesiąc wyruszamy na urlop nad morze, więc to już ostatni dzwonek, aby zadbać o ciało a w tym pomogą dwa balsam marki Eveline z serii Slim Extreme 4 D.


Eveline SLIM EXTREME 4D Antycellulitowa kuracja modelująca sylwetkę 8w1

kosmetyki antycellulitowe

Niweluje uporczywy cellulit i rozstępy na wszystkich partiach ciała: ramiona, brzuch, talia, boczki, pośladki, uda i bryczesy.

Wyselekcjonowane, ultra-skuteczne składniki aktywne, bazujące na najnowocześniejszych odkryciach kosmetologii i sile natury, gwarantują spektakularny efekt pięknego ciała:

PRO-SVELTYL™ – niezwykły ekstrakt z kwiatu lotosu o wielokierunkowym działaniu, bogaty w flawonole, wspomaga zmniejszenie obwodów w problematycznych rejonach ciała. Działa antycellulitowo poprawiając wygląd skóry, wygładzając nierówności, dzięki czemu efektywnie wyszczupla.

ZIELONA HERBATA, znana jest z właściwości spalania nadmiaru tkanki tłuszczowej i detoksykacji. Wysmukla ciało, wygładza, zwiększając elastyczność i jędrność skóry.

SPIRULINA hamuje proces powstawania podskórnych komórek tłuszczowych, dzięki czemu korzystnie wpływa na redukcję tkanki tłuszczowej i zapobiega powstawaniu rozstępów.

CHLORELLA pobudza mikrokrążenie i oczyszcza skórę z toksyn. Widocznie poprawia strukturę i napięcie skóry, redukując nawet najbardziej uporczywy cellulit.

CELLUBURN TECHNOLOGY™ – innowacyjne połączenie aktywnych składników pochodzenia naturalnego z formułą chłodzącą, zwiększa skuteczność kofeiny, dzięki czemu efektywnie wspiera walkę ze złogami cellulitu i magazynowaniem komórek tłuszczowych.

FRAKCJE PRO- I PREBIOTYKÓW chronią mikrobiom skóry.

Skład:
Aqua (Water), Helianthus Annuus Seed Oil, Glycerin, Cetearyl Alcohol, Isopropyl Palmitate, Caprylic/Capric Triglyceride, Glyceryl Stearates, Alcohol Denat., Glyceryl Stearate Citrate, Ricinus Communis Seed Oil, Caeine, Butyrospermum Parkii Butter, Olea Europaea Fruit Oil, Ribes Nigrum Seed Oil, Camellia Sinensis Leaf Extract, Nelumbo Nucifera Leaf Extract, Suaeda Maritima Flower/Leaf/Stem Extract, Spirulina Maxima Extract, Polymnia Sonchifolia Root Juice, Chlorella Vulgaris Powder, Menthol, Tocopheryl Acetate, Inulin, Alpha-Glucan Oligosaccharide, Hydrogenated Castor Oil, Hydrogenated Vegetable Oil, Phenoxyethanol, Ethylhexylglycerin, Hydroxyacetophenone, Potassium Sorbate, Sodium Benzoate, Parfum (Fragrance), Sodium Polyacrylate, Butylene Glycol, Copernicia Cerifera Wax, Maltodextrin, Lactobacillus, Citric Acid, Tocopherol.



Balsam antycellulitowy znajduje się w poręcznej tubce o pojemności 250 ml z zamknięciem typu klik. Ma kremową konsystencję i cudowny, orzeźwiający a wręcz pobudzający zapach eukaliptusa. Rozprowadza się go bardzo łatwo, szybko się wchłania i nie pozostawia na skórze tłustej ani lepkiej warstwy, więc bez problemu możemy rano go aplikować i od razu wskoczyć w ubrania nie martwiąc się o ich ubrudzenie. Balsam ma przyjemne działanie chłodzące, co w okresie letnim jest świetną dodatkową opcją chłodzącą podczas upałów. Balsam już po pierwszym zastosowaniu rewelacyjnie nawilża, a do tego uelastycznia skórę. Przy regularnym stosowaniu efekty są naprawdę widoczne [ przekonałam się o tym kilka lat temu, jak i teraz ] Po mniej więcej dwóch tygodniach stosowania skóra jest wyraźnie bardziej napięta, jędrniejsza i wygładzona a cellulit jakby bardziej płaski, że tak powiem. No jest zdecydowanie zredukowany. Nie jest to jakiś ogromny efekt, ale jest! Przy dłuższym stosowaniu będzie z pewnością jeszcze lepszy.



Kolejnym produktem jest balsam wyszczuplający o działaniu rozgrzewającym, który zwany jest stymulatorem spalania tkanki tłuszczowej.

Eveline SLIM EXTREME 4D Wyszczuplająca bio-liposukcja z 20% kompleksem z kofeiną

rozgrzewający balsam wyszczuplający


Bioaktywny Stymulator spalania tkanki tłuszczowej przeciw efektowi jo-jo oparty na całkowicie wegańskiej formule, zawierającej 96% składników pochodzenia naturalnego, łączy potężną moc natury z najnowszymi osiągnięciami nauki i kosmetologii.

Biologicznie czynny Stymulator spalania tkanki tłuszczowej opracowany został na bazie przełomowej technologii kosmetycznej, kofeinowej BIO-LIPOSUKCJI, która łączy inspiracje profesjonalnymi zabiegami gabinetowymi z niezwykłą skutecznością koncentratu z naturalnej kofeiny. 20% coffeine complex – zaawansowany biotechnologicznie, ultra silnie działający kompleks zawierający kofeinę z zielonej kawy, herbaty matcha, yerba mate oraz ekstrakt z liści stewii, które wykazują fenomenalne trójwymiarowe właściwości wyszczuplające i antycellulitowe:

Działanie lipolityczne, przyspieszające spalanie tkanki tłuszczowej
Działanie detoksykujące, poprawiające krążenie, zmniejszające cellulit
Działanie zapobiegające efektowi jo-jo.

kosmetyki wegańskie

Balsam podobnie jak jego poprzednik znajduje się w poręcznej tubie o pojemności 250 ml z zamknięciem typu klik. Produkt o żelowo-kremowej konsystencji świetnie rozprowadza się na skórze, szybko się wchłania i nie pozostawia lepkiej ani tłustej warstwy na skórze. 



Zapach jest bardzo delikatny i przyjemny niczym pudrowe, zwiewne perfumy. Co do działania tego balsamu oceniłabym je podobnie jak jego chłodzącego poprzednika, z tym że ten działa rozgrzewająco, przez co funduje naszej skórze 'domową saunę'. Efekt rozgrzewający jest przyjemny i relaksujący co mnie osobiście bardzo się spodobało. Raz miałam tego typu balsam innej marki i po jego aplikacji myślałam, że umrę tak okropnie piekło... to przez kilka kolejnych dni ;/ Ten na szczęście nie funduje nam ekstremalnych przeżyć a jedynie ekstremalne modelowanie sylwetki :D


Dodam jeszcze, że oba balsamy są niezwykle wydajne, więc wystarczą spokojnie na miesiąc aplikacji. Ich cena nie jest wysoka, więc warto się na nie skusić choćby z ciekawości. Obecnie ich cena w sklepie Eveline wynosi ok. 13 zł. Balsamy są przyjazne dla wegan i nie były testowane na zwierzętach.

Sięgacie po takie balsamy? Znacie te od Eveline Cosmetics? Jaką opcję wybralibyście dla siebie? Rozgrzewającą czy chłodzącą?

Komentarze

  1. przez wiele lat na rynku były tylko kosmetyki wyszczuplające modelujące i redukujące cellulit EVELINE, inne marki weszły później ze swoimi propozycjami. do eveline wracam z sentymentem

    OdpowiedzUsuń
  2. kiedyś bardzo często sięgałam po ich kosmetyki ale ostatnio cos mi nie pod drodze :D choć pewnie kiedyś do nich wrócę

    OdpowiedzUsuń
  3. Żeby zauważyć efekty potrzeba regularności w stosowaniu tych kosmetyków, a mnie akurat tego brakuje ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ooo ciekaawe te balsami jednak narazie ich nie potrzebuję

    OdpowiedzUsuń
  5. Niezbyt wierzę w tego typu "cudowne" smarowidła :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie miałam tych produktów, jednakże pierwszy produkt, który prezentujesz chętnie bym przetestowała :D Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  7. Ale się naśmiałam - ostatnio robiłam zdjęcia do tych kosmetyków i na podobny pomysł wpadłyśmy - też mam w tle strój kąpielowy :)
    Co do kosmetyków, to bardzo je lubię - żel aloesowy działa cuda!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O widzisz mamy podobne pomysly.w sumie smukła sylwetka od razu kojarzy się ze strojem kąpielowym ♥️

      Usuń
  8. Ja oczywiście rozgrzewającą. Znam ta markę, ale tych kosmetyków nie znam. Z checia poznam

    OdpowiedzUsuń
  9. Miałam kiedyś podobny balsam wyszczuplający w Eveline i wyskoczyło mi po nim uczulenie :(

    OdpowiedzUsuń
  10. Kiedyś miałam jakis rozgrzewający chyba wlasnie z eveline i to co przechodziłam po posmarowaniu sie nim to było jakies pieklo. Skóra tak mnie paliła ze stałam oparta brzuchem i udami o lodówkę także na balsam wyszczuplający rozgrzewający juz nigdy wiecej sie nie skuszę ;p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja tak miałam po balsamie bingo spa. To co czułam to był koszmar.. Jakby mnie ktoś oblał wrzątkiem

      Usuń
    2. Ja tak samo po bingo spa, od razu nazot do wanny wlazłam żeby to zmyć

      Usuń
  11. Ja nie wierzę w działanie takich kosmetyków :) Użyłam ich w swoim życiu mnóstwo, nie działają ale plus jest taki, że wyrabiają nawyk regularnego smarowania skóry a to sprzyja jej ujędrnieniu :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Lata temu próbowałam tego typu ich balsamów, ale poza typowym działaniem i chłodzeniem nic specjalnego nie zauważyłam :). Teraz jakoś nie sięgam po tego typu kosmetyki :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja efekty widzę całkiem fajne, ale trzeba regularnego smarowania i nie przez chwilę. Nie są to efekty Wow, ale są.

      Usuń
  13. właśnie o nich słyszałam, brzmią ciekawie ;)
    Pozdrawiam cieplutko!

    OdpowiedzUsuń
  14. Latem zdecydowanie opcja chłodząca, co do tych kosmetyków to jeszcze ich nie spotkałam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No na lato jest świętna. Chłodzi mega, aż muszę schować się pod koc 😅

      Usuń
  15. Ja już mam! Świetny jest ten balsam :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Nie stosuje takich specyfików :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Nie potrzebuję takich produktów ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Nigdy nie stosowałam tego typu kosmetyków :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Mam taki balsam z Eveline tylko inną wersje. Stosuje zawsze w okresie letnim i jestem bardzo zadowolona :-)

    OdpowiedzUsuń
  20. mam tę antycellulitową kurację i staram się pamiętać o codziennym jej stosowaniu

    OdpowiedzUsuń
  21. nie specjalnie po nie sięgam. lubię natłuszczające dermokosmetyki

    OdpowiedzUsuń
  22. Nie wierzę w działanie takich produktów. Mogą jedynie wspomóc wygląd skóry przy skupieniu się na diecie i ćwiczeniach. Dobrze jednak mieć wyrobiony nawyk balsamowania, bo przynajmniej pobudzamy skórę masażem.

    OdpowiedzUsuń
  23. Ostatnio bardzo się polubiłam z produktami tego typu :) Co prawda, nie są to czarodziejskie różdżki, ale z pewnością pomagają ujędrnić skórę i jeszcze lepiej o nią zadbać :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Używałam tego balsamu jak się odchudzałam i efekt był, ale czy to po balsamie czy odchudzaniu to nie wiem - fakt skóra się poprawiła :) Teraz używam serie eveline SOS i bardzo łądnie pachnie

    OdpowiedzUsuń
  25. fajnie że te kosmetyki ci się sprawdziły :) ja testowałam różne kosmetyki wyszczuplające i modelujące, ale bez rezultatów :( to mnie jednak zmotywowało by pójść na siłownię na trening indywidualny i zadbać o siebie i teraz polubiłam ćwiczenia :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Bardzo dziękuję za każdy komentarz. To motywuje mnie do dalszej pracy.

instagram