ONLYBIO Ritualia JOY Olejek do demakijażu i masażu twarzy

Masaż twarzy stał się w ostatnim czasie bardzo popularny i nic w tym dziwnego, bo regularnie wykonywany potrafi zdziałać cuda między innymi poprawić owal twarzy, wygładzić zmarszczki, wysmuklić twarz, zniwelować obrzęki czy pozbyć się cieni pod oczami.

Ja masaż twarzy zaczęłam wykonywać regularnie wiosną, później w okresie wakacyjnym nieco z niego zrezygnowałam przez natłok obowiązków na działce, ale sezon już zakończony, więc jesień i zimę można w pełni poświęcić wszelkim rytuałom pielęgnacyjnym, a jednym z nich jest właśnie masaż twarzy, który poza wymienionymi wyżej efektami pozwala się wyciszyć, odprężyć i zrelaksować.

Aby masaż twarzy był efektowny niezbędna jest aplikacja dobrego olejku na twarz, który ułatwia masowanie, ale i świetnie wpływa na stan skóry. Ja obecnie używam olejku Only Bio, którego poznałam dzięki pudełku Pure Beauty z edycji limitowanej HUSHAAABYE#3 i jest on obecnie moim bezkonkurencyjnym ulubieńcem!

ONLYBIO Ritualia JOY Olejek do demakijażu i masażu twarzy

To nowoczesny, naturalny kosmetyk, który działa na zmysły. Luksusowy wygląd, uwodzicielski zapach oraz fenomenalna konsystencja sprawiają, że każdego dnia możesz czerpać ogromną radość z jego stosowania. Ta mała przyjemność jest idealnym pierwszym krokiem wieczornej pielęgnacji cery. Formuła wzbogacona płatkami róż i olejem z orzechów brazylijskich łagodnie, a zarazem skutecznie rozpuszcza makijaż oraz pomaga usunąć nadmiar sebum. Nie podrażnia przy tym skóry oraz nie narusza jej bariery ochronnej, jaką stanowi warstwa hydrolipidowa. Po zastosowaniu towarzyszyć Ci będzie błogie uczucie komfortu.

Zamknięta w szklanej buteleczce kompozycja składników pochodzenia naturalnego (98%) nie tylko oczyszcza, ale również odżywia Twoją skórę. Wegański olejek do demakijażu i masażu twarzy OnlyBio efektywnie zapobiega utracie wody oraz chroni przed przesuszeniem, pozostawiając cerę gładką i miękką w dotyku. Co więcej, wykonując regularnie masaż twarzy, pobudzasz głębokie warstwy skóry oraz dbasz o jej dotlenienie, co ma działanie przeciwstarzeniowe. Tej chwili spokoju, sam na sam ze sobą, nie będziesz mogła się doczekać.

Olejek otrzymujemy w kartonowym opakowaniu, którego szafa graficzna utrzymana jest w stonowanych kolorach. Tło stanowi brudny róż, z którym świetnie komponują się napisy oraz logo w kolorach bieli i złota. Kartonowe opakowanie skrywa szklaną buteleczkę z produktem o pojemności 150 ml, na której naklejona została etykieta utrzymana dokładnie w tych samych kolorach co kartonowe opakowanie zabezpieczające.

Butelka wyposażona w aplikator w formie pompki, który ułatwia odpowiednie dozowanie produktu, a przy tym jest bardzo higieniczny działa bez zarzutu. Olejek o takim herbacianym zabarwieniu ma lejącą się konsystencję, wypełniony jest płatkami róż i ma przepiękny zapach a do tego jest bardzo wydajny - pół pompki produktu wystarczy na zaaplikowanie go na całą twarz.

Olejek głównie stosuję do masażu twarzy i pod tym względem jestem z niego bardzo, ale to bardzo zadowolona. Dzięki tłustej konsystencji dłonie czy też kamień gua sha suną po twarzy jak po maśle, pozwalając na dokładny i efektowny masaż twarzy. Po wykonaniu masażu z pomocą tego olejku skóra jest niesamowicie gładka i miękka w dotyku, a także świetnie nawilżona i odżywiona. Masaż twarzy z wykorzystaniem tego olejku pozwala mi się świetnie zrelaksować, wyciszyć a jego piękny zapach koi zmysły. To taka chwila relaksu tylko dla mnie, która daje dużo dobrego.

Działanie olejku sprawdziłam również pod względem demakijażu twarzy. Specjalnie do testów wykonałam pełny makijaż uwzględniając w nim kosmetyki wodoodporne. Podczas demakijażu olejek zaaplikowałam na całą twarz wykonując delikatny masaż natomiast do oczu użyłam wacika nasączonego olejkiem, którego delikatnie przytrzymałam przez chwilę na oku następnie delikatnie przetarłam. O dziwo olejek z usunięciem makijażu w jednej i drugiej formie poradził sobie rewelacyjnie! Dokładnie rozpuścił i skutecznie usunął cały makijaż, bez konieczności poprawek.

Olejek Ritualia Joy od OnlyBio to naprawdę świetny kosmetyk o iście luksusowym wyglądzie i przystępnej cenie, którego możemy używać na dwa sposoby - jako olejek do demakijażu i jako olejek do masażu twarzy tym samym oszczędzamy miejsce na półce w łazience i pieniądze, bo w cenie jednego kosmetyku mamy aż dwa. Ja jestem na tak a Ty?