Matrix Instacure - Spray przeciwko łamliwości włosów
W ostatnim pudełku Pure Beauty Bright Harmony znalazło się wiele kosmetycznych perełek. Wśród nich znalazł się genialny moim zdaniem kosmetyk do pielęgnacji włosów - Spray Instacure od Matrix, na którego punkcie totalnie oszalały moje włosy, jak i ja i który zdecydowanie zasługuje na miano ulubieńca wrześniowej edycji boxa kosmetycznego Pure Beatuy.
Matrix Instacure Spray przeciwko łamliwości włosów
Spray Instacure wzmacnia osłabione włosy i zmniejsza ich łamliwość nawet do 60%!*Zawiera płynne proteiny i prowitaminę B5, dzięki czemu wypełnia luki w strukturze włosa, wzmacniając je i wyrównując pH. Włosy stają się miękkie, podatne na stylizację bez efektu puszenia i elektryzowania się. Polecany w szczególności do włosów wysokoporowatych, które potrzebują wygładzenia.
Pełnowymiarowy produkt otrzymujemy w wygodnej butelce w kolorze różu o pojemności 200 ml z aplikatorem w formie atomizera. W pudełku Pure Beauty Bright Harmony znalazła się jedynie próbka tego kosmetyku w pomniejszonej wersji o pojemności 30 ml. Taka ilość produktu jest wystarczająca, aby w dość dobry sposób poznać działanie kosmetyku i stwierdzić, czy jest on dobry, czy też nie.
Teoretycznie jest to spray, jednak konsystencja produktu to takie rzadkie mleczko, dlatego lepiej jest rozpylać produkt na dłoń, po czym wmasować we włosy. Spray ma piękny zapach, typowo fryzjerki, ale piękny.
Działanie tego kosmetyku na moich wysokoporowatych włosach oceniam jako bardzo dobre a wręcz rewelacyjne! Stosuję ten produkt każdego dnia na włosy jako ochrona zamiast olejku i sprawdza się naprawdę świetnie. Włosy po dłuższym stosowaniu wyglądają lepiej, zdrowiej, są świetnie wygładzone, nie puszą się, łatwo się rozczesują i pięknie pachną. Jako iż jestem przed wizytą u fryzjera, mam nieco rozdwojonych końcówek i o dziwo sprawy matrix również sobie z nimi świetnie radzi. Są faktycznie mniej widoczne, dzięki czemu włosy prezentują się o wiele, wiele lepiej. Czy spray faktycznie zmniejsza łamliwość włosów? Nie wiem, ponieważ nie mam z tym problemów. Jedno jest pewne, działa na włosy dobroczynnie, wzmacnia je, chroni i nie obciąża. Śmiem stwierdzić, że jest to jeden z tych kosmetyków, który zasługuje na miano mojego ulubieńca i z całą pewnością sięgnę po jego pełnowymiarową wersję.
Znacie kosmetyki Matrix?
Przyznam, że od jakiegoś czasu zastanawiałam się nad poznaniem tej marki. Może w końcu dam jej szansę :)
OdpowiedzUsuńMnie Matrix kojarzy się tylko z filmem. ;)
OdpowiedzUsuńZnam firmę z doskonałych jakościowo kosmetyków dla farbowanych włosów, ale z racji tego, że sama nie farbuję swoich, raczej nie testowałam jej produktów. Tym jestem zainteresowana.
OdpowiedzUsuńTo dobrze, że ten produkt do włosów znakomicie się u Ciebie sprawdził.
OdpowiedzUsuńZdecydowanie dla mnie
OdpowiedzUsuńMoje włosy wymagają wsparcia, są bez kondycji, więc takie produkty zawsze wpadają mi w oko
O samej marce słyszałam już bardzo dawno. Co do tego sprayu to go nie stosowałam.
OdpowiedzUsuńbardzo fajny produkt, zaciekawił mnie :)
OdpowiedzUsuńZnam markę, jednak tego konkretnego produktu jeszcze nie stosowałam . Super, że dobrze się u Ciebie sprawdził. ;)
OdpowiedzUsuńJest bomba, ja pryskam prosto na włosy, bo się genialnie rozpyla. Przed użyciem wstrząsam. Namówiłam moją mamę. Ma szampon i ten spray. Jest zadowolona. Od dawna szukałam czegoś fajnego. Spray użyła a narzekała na to, że włosy jej się strasznie elektryzują. A jest zwolenniczką swetrów. Także bomba kosmetyk. Naprawdę i fajnie, że miałyśmy opcje go w boxie wypróbować.
OdpowiedzUsuń