Pixi In-Shower Steam Facial - parowa maska do twarzy pod prysznic

maska parowa do twarzy


Nieodłącznym elementem mojej pielęgnacji twarzy są oczywiście wszelkiego typu maseczki, które wręcz ubóstwiam. To właśnie one sprawiają, że w dość szybki i jednocześnie skuteczny sposób możemy poprawić stan naszej cery, zadbać o jej prawidłowe nawilżenie, oczyścić skórę czy pozbyć się niedoskonałości.

Moim ostatnim odkryciem jest rewelacyjna maseczka do twarzy pod prysznic marki Pixi, która zaskoczyła mnie nie tylko sposobem aplikcji - pod prysznicem, ale i skutecznym działaniem.

Pixi In-Shower Steam Facial - parowa maska do twarzy 


parowa maska do twarzy

Przeznaczona do stosowania pod prysznicem, ta parowa maska na twarz odżywia i głęboko oczyszcza, gdy ciepło jest uwalniane podczas masażu na skórze, przekształcając żel w olej.

Kolagen akacjowy i peptydy pomagają nawilżyć i odmłodzić, zapewniając zdrowszy wygląd skóry.

• Zmiękcza, równoważy i tonizuje skórę
• Łagodzi i nawilża
• Bez parabenów
• Nie testowane na zwierzętach
• Odpowiedni dla wszystkich rodzajów skóry

Sposób użycia parowej maski Pixi In-Shower Steam Facial

• Wmasuj w twarz, szyję i dekolt, aby uwolnić efekt rozgrzewający.
• Pozostawić podczas prysznica lub kąpieli, a następnie spłukać

In-Shower Steam Facial pixi

Maskę otrzymujemy w dużej pojemnej plastikowej tubce z zamknięciem typu klik o pojemności 135 ml.


Produkt o bezbarwnym zabarwieniu ma bardzo gęsta wręcz zbitą konsystencję, która pod wpływem ciepła i rozmasowywania na skórze zmienia się błyskawicznie w przyjemny satynowy olejek.


Z maską, której używa się pod prysznicem, jeszcze się nie spotkałam. Jedno przychodzi mi teraz na myśl - no tego jeszcze nie grali. Przypuszczam, że chodzi tutaj o dodatkowe działanie cieplne i parowe na skórę, które wytwarza się podczas kąpieli czy barania prysznica. Ja prysznic to biorę ekspresowo, bo jestem z tych, którzy nie marnują niepotrzebnie wody, więc maska nie miałaby nawet czasu zadziałać, także działanie maski wypróbowałam sobie Standardowo, czyli aplikując ją na twarz już po kąpieli.


Maskę pomimo początkowo zabitej konsystencji łatwo i przyjemnie rozprowadza się na skórze, dzięki jej olejowej konsystencji. Bardzo fajnie i delikatnie rozgrzewa skórę, sprawiając, że przyjemne ciepło rozlewa się po niej. Dla mnie jest to niesamowicie przyjemne uczucie, ponieważ kocham ciepełko.


Samo działanie maski pod względem pielęgnacyjnym oceniam jako bardzo dobrze. Kosmetyk bardzo dobrze nawilża skórę, koi, wygładza i zmiękcza. Ładnie wyrównuje koloryt skóry i sprawia, że cera nabiera zdrowego pięknego blasku, dzięki czemu wygląda piękniej i młodziej. No muszę przyznać, że to naprawdę bardzo fajny i godny polecenia kosmetyk.

Zdecydowanym atutem tej maski, ale i innych kosmetyków Pixi są ich duże pojemności. Fakt, nie są to stosunkowo tanie kosmetyki, jednak kiedy przeliczymy to na ilość użyć, to wychodzi jednak naprawdę tanio.


Słyszeliście już o masce do twarzy pod prysznic? Znacie maskę parową pod prysznic In-Shower Steam Facial od Pixi? 




*współpraca reklamowa 

Komentarze

  1. Pierwszy raz o tym słyszę, ale to dobrze dowiedzieć się czegoś nowego ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Witam serdecznie ♡
    Niestety nie znam tej maski ale chętnie poznam, bo sama jestem wielką fanką różnego rodzaju maseczek :) Maska pod prysznic? Jeszcze nie miałam okazji próbować. Nadałaby się, bo lubię prysznic i spędzam tam trochę czasu :D Świetna recenzja, bardzo inspirująca!
    Pozdrawiam cieplutko ♡

    OdpowiedzUsuń
  3. cały czas próbuję sie przekonac do tej maski, zobaczymy co to będzie
    dyedblonde

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie słyszałam nigdy o takiej masce i nigdy jej nie próbowałam. I raczej nie jest to kosmetyk dla mnie :P

    OdpowiedzUsuń
  5. Ciekawa nowość, chętnie ją wypróbuję.

    OdpowiedzUsuń
  6. Widziałam te kosmetyki na blogach i IG. Kiedyś miałam z nimi współpracę i często je używałam. Ale teraz przeszłam na inną markę.

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo ciekawy produkt. Przyznam szczerze, że wcześniej się z czymś takim nie spotkałam.

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie słyszałam o parowych maseczkach i przyznam, że mnie mocno zaciekawiłaś. Będę miała ją na oku.

    OdpowiedzUsuń
  9. O, to faktycznie ciekawe, że rekomendowane jest to, by maskę nakładać pod prysznicem.

    OdpowiedzUsuń
  10. Przyznam, że nigdy wcześniej nie spotkałam się z tego typu kosmetykiem. Jestem bardzo ciekawa tej maksi.

    OdpowiedzUsuń
  11. Uwielbiam kosmetyki tej marki. Tę maseczkę miałam okazję stosować i fajnie się u mnie sprawdziła.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Bardzo dziękuję za każdy komentarz. To motywuje mnie do dalszej pracy.

instagram