Pixi On-The-Glow Bronze

najlepsze rozświetlacze na lato


Od kilku lat marka Pixi rozpieszcza mnie swoimi cudownymi paczkami PR, w których zawsze znajdę coś fantastycznego. Tak też i było tym razem, bo w paczce niespodziance znalazłam dwa kosmetyki, które idealnie podkreślą letnie makijaże i nie tylko. Mowa o sztyftach On-The-Glow z serii Bronze, które są kosmetykami must have na lato.

Pixi On-The-Glow Bronze

on the glow pixi

bronzer na lato

Przesuwaj, aby cieszyć się opaloną i zdrowo wyglądającą cerą przez cały rok! On-The-Glow Bronze to lekko zabarwione, łatwe w użyciu sztyfty policzków i ust. Wystarczy jedno przesunięcie, zmiksuj i możesz błyszczeć! Sztyft został opracowany z ekstraktami owocowymi dla doskonałej ochrony antyoksydacyjnej i bez wysiłku łączy się ze skórą, zapewniając naturalny brązowy blask, w ruchu!

Jak aplikować sztyft Pixi On-The-Glow


• Krok 1: Obróć podstawę, aby nakręcić w górę lub w dół.
• Krok 2: Delikatnie przetrzyj skórę.
• Krok 3: Rozetrzyj opuszkami palców bądź pędzlem.
• Krok 4: Po każdym użyciu zamknij pokrywę.




Pixi On-The-Glow Bronze otrzymujemy w kartonowym opakowaniu w kolorze jasnej zieleni (typowej dla produktów Pixi), którego wnętrze skrywa płaski, plastikowy sztyft z produktem. Podstawa sztyftu jest w typowym dla Pixi kolorze zieleni, natomiast zatyczka jest w kolorze symbolizującym zawartość opakowania.


Pixi On-The-Glow Boronze to kosmetyk o typowo kremowej lekko tłustej konsystencji niczym kremowe cienie do powiek. Produkt bardzo łatwo aplikuje się na twarz bezpośrednio z opakowania, jak i przy pomocy palca czy pędzla. Ja wolę tę ostatnią opcję. Kosmetyk bardzo ładnie się rozciera i blenduje, dając naprawdę piękny i subtelny efekt, za to w świetle dziennym, a zwłaszcza w słońcu przepięknie się błyszczy i mieni miniaturowymi drobinkami złota.


 Jako iż jest to kosmetyk "wielozadaniowy" tak go nazwijmy, można również nakładać go na usta w formie pomadki. W tym przypadku sprawdza się całkiem dobrze. Nawilża usta, pokrywa je delikatną warstwą, która się nie lepi. Niestety odbija się na każdej szklance i szybko się zjada, także trochę słabo...

Podsumowując Pixi On-The-Glow Bronze to bardzo fajny produkt, który nie jest zwykłym kosmetykiem do makijażu, ma również działanie nawilżające. W formie bronzera czy różu, a także do podkreślenia obojczyków spisuje się naprawdę świetnie - pięknie rozświetla skórę, a jego trwałość jest naprawdę całkiem dobra. (W ciągu dnia będą jednak potrzebne małe poprawki). Jako pomadka wypada dość kiepsko.

W linii On-The-Glow Brozne znajdziemy 4 różne odcienie produktów: SoftGlow, WarmGlow, RichGlow, BeachGlow.

Z tych czterech powyżej wymienionych kolorów w moje łapki wpadły dwa, a mianowicie WarmGlow - ciepły odcień brązu z domieszką różu.

on the glow softwarm pixi


RichGlow - jak sama nazwa wskazuje złoto i bogactwo. To taki brąz i złotko wymieszane razem, co w efekcie daje naprawdę oszałamiający kolor. 



Są to przepiękne odcienie na lato! Na zdjęciu może aż tak tego nie widać, ale w rzeczywistości kolorki są nieco bardziej intensywne. 


Znasz już sztyfty Pixi On-The-Glow Bronze? Lubisz rozświetlony makijaż?



*współpraca reklamowa 

Komentarze

  1. Nie miałam jeszcze tych sztyftów ;) Na razie mam swój ulubiony rozświetlacz i bronzer, a różu nie używam;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Słyszałam dobre opinie o tych sztyftach. Muszę je wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  3. pixi ostatnio mocno nas rozpieszcza swoimi cudownymi kosmetykami

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie miałam jeszcze bronzera ani różu w sztyfcie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Miałam kiedyś do czynienia z takimi sztyftami i mam mieszane odczucia co do aplikacji, chyba jestem tradycjonalistką w tej kwestii i wolę normalne kosmetyki

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie znam i nie korzystam :D Zazwyczaj daję tylko podkład + tusz do rzęs, czasem jakiś cień do powiek, ale to tyle ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Oj tak, Pixi potrafi rozpieszczać swoimi paczkami PR! ♡ A bronzer prezentuje się bardzo zachęcająco i na pewno świetnie sprawdzi się do letnich makijaży :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Bardzo dziękuję za każdy komentarz. To motywuje mnie do dalszej pracy.

instagram