Trafiłam na bubla! ReveLASH - Skoncentrowane serum stymulujące wzrost rzęs od Eveline Cosmetics
Obserwując mnie na instagramie zdążyliście już zauważyć, że chętnie sięgam po odżywki do rzęs, które mają za zadanie wzmocnić rzęsy, zagęścić je i pobudzić do wzrostu. Chętnie sięgam po odżywki takich marek, w śród których znalazłam już 2 ulubieńców. Tym razem zdecydowałam się wypróbować odżywkę ReveLASH marki Eveline Cosmetics, która w internecie zbiera bardzo dobre opinie. Jako iż markę Eveline Cosmetics bardzo lubię i chętnie sięgam po ich kosmetyki, które są naprawdę dobrej jakości, liczyłam na to, że ta odżywka wprawi mnie w ogromny zachwyt a rzęsy po kilku tygodniach stosowania będą gęste i długie. Czy tak się stało? Dowiecie się już za chwilę, najpierw kilka słów o samej odżywce.
Eveline ReveLASH - Skoncentrowane serum stymulujące wzrost rzęs
Aktywne serum stymulujące wzrost rzęs to innowacyjna formuła z zaawansowanymi technologicznie składnikami, gwarantująca olśniewające efekty. Zawiera składnik aktywny, który podczas całego cyklu życia rzęs pobudza ich wzrost, wyraźnie poprawiając długość, gęstość, grubość, wytrzymałość i nasycenie pigmentem.
Ponadto skutecznie spowalnia proces ich wypadania. Produkt został przebadany w laboratorium J.S. Hamilton International przed i po jego użyciu, gdzie otrzymał pozytywną ocenę skuteczności i bezpieczeństwa!
• BIMATOPROST – uważany jest obecnie za najefektywniejszy związek
stymulujących wzrost rzęs, przedłuża fazę aktywnego wzrostu włosków.
• BIOTINOYL TRIPEPTIDE intensywnie wzmacnia włókna i cebulki rzęs,
zwiększa syntezę keratynocytów, dzięki czemu efektywnie kondycjonuje włoski, sprawiając, że są silne i jedwabiste.
• EKSTRAKT Z GRANATU głęboko nawilża, odżywia i odbudowuje rzęsy, wzmacnia i chroni ich kolor.
Skład:
Aqua, Propanediol, Acrylates/C10-30 Alkyl Acrylate Crosspolymer, Glycerin, Phenoxyethanol, Sodium Hydroxide, Biotinoyl Tripeptide-1,punica Granatum Fruit Extract, Panthenol, Bimatoprost, Disodium EDTA, Ethylhexylglycerin, Sodium Benzoate, Potassium Sorbate
Odżywkę otrzymujemy w czarno-złotym kartonowym opakowaniu, na którym widnieje grafika oka z pięknymi, długimi rzęsami o jakich marzy nie jedna z nas.
W środku skrywa się serum w kałamarzu typowym do eyelinerów. Cienki, miękki pędzelek nabiera odpowiednią ilość serum, aplikacja jest łatwa, szybka i przyjemna.
W środku skrywa się serum w kałamarzu typowym do eyelinerów. Cienki, miękki pędzelek nabiera odpowiednią ilość serum, aplikacja jest łatwa, szybka i przyjemna.
Przez równe 2 miesiące sumiennie aplikowałam odżywkę na rzęsy. Po tym czasie efekty powinny być spektakularne a nie było i nie ma ich wcale. Przez cały okres stosowania serum rzęsy nie urosły, nie zrobiły się gęstsze ani grubsze. Także dwie miesiące aplikacji serum poszły na marne ot i tyle w tym temacie. Jedyny plus jest taki, że odżywka nie podrażniła oczu ani nie wywołała uczulenia. Także jeżeli chcecie wypróbować tą odżywkę to jak najbardziej możecie, ale ja osobiście jej nie polecam. Dla mnie bubel jakich mało!
Mieliście okazję wypróbować odżywkę do rzęs ReveLASH?
Mieliście okazję wypróbować odżywkę do rzęs ReveLASH?
*******
Zapraszam Was do wzięcia udziału w wyzwaniu Beauty Chellenge! organizowanym na stronie Trustedcosmetics.pl
https://www.trustedcosmetics.pl/beauty-challenge-grudniowe-rytualy-pielegnacyjne-zapowiedz-wyzwania-kosmetycznego/
https://www.trustedcosmetics.pl/beauty-challenge-grudniowe-rytualy-pielegnacyjne-zapowiedz-wyzwania-kosmetycznego/
Nie próbowałam jeszcze tej odżywki. Szkoda, że tak kiepsko wypadła, bo lubię kosmetyki tej marki. Na rzęsy polecam babciny sposób- olejek rycynusowy.Stosuję zawsze gdy mam wrażenie, że moje rzęsy się przerzedziły, a akurat nie mam pod ręką odpowiedniej odżywki. Działa!
OdpowiedzUsuństosowałam olejek rycynowy. nie działa na mnie.
UsuńNo szkoda, myślałam że udało się znaleźć coś dobrego do rzęs
OdpowiedzUsuńniestety nie w tym przypadku, ale u Ciebie może się sprawdzi.
UsuńLiczyłam na coś więcej zwłaszcza, że tusze mają rewelacyjne ;)
OdpowiedzUsuńja też.
UsuńNie z tą marką pożegnałam się jakiś czas temu już do niej nie wracam
OdpowiedzUsuńSzkoda, że trafił Ci się bubel, trochę jestem zaskoczona, bo Eveline ma świetne tusze do rzęs ;/
OdpowiedzUsuńto fakt tusze mają rewelacyjne.
UsuńU mnie takie odżywki prawie nigdy się nie sprawdzają, a nawet podrażniają mi oczy. Przestałam już nawet stosować tego typu produkty
OdpowiedzUsuńNie spodziewałam sie, że to taki szajs. Dzięki za ten post, juz bede wiedzieć, żeby unikac tego produktu
OdpowiedzUsuńja polecam serum z flosleku, miałam już kilka opakowań i jest super, raz w roku robię sobie kurację
OdpowiedzUsuńTo nie dla mnie ☺
OdpowiedzUsuńSpodziewałam się, że wypadnie dużo lepiej, a tu taka lipa :P. Ja nie używam tego typu produktów, szkoda mi oczu na chwilowy efekt i ryzyko związane ze stosowaniem odżywek z bimatoprostem :)
OdpowiedzUsuńbyć może u innych się sprawdzi u mnie niestety nie.
UsuńJa akurat tej nie znam, ale stosowałam kilka i nie wszystkie działały jak trzeba.
OdpowiedzUsuńszczerze już bardzo dawno nie stosowałam takich odżywek, i raczej nie tęsknie
OdpowiedzUsuńszkoda, że okazała się bublem, czasem i tak bywa
OdpowiedzUsuńNie ty jedna się zawiodłaś. Moja siostra tak samo.
OdpowiedzUsuńJa jakoś nie jestem przekonana do odżywek do rzęs...
OdpowiedzUsuńO tej odżywce jeszcze nie słyszałam. :)
OdpowiedzUsuńja jej właśnie używam. myślę, że na każdego może działać inaczej... zobaczymy czy będzie u mnie efekt :)
OdpowiedzUsuńNie używam odżywek do rzęs, ale szkoda, że trafiłaś na bubel.
OdpowiedzUsuńNie stosowałam na szczęście tego produktu.
OdpowiedzUsuńnie próbowałam jej, ale unikam odżywek z bimatoprostem bo potem szczypią mnie oczy
OdpowiedzUsuńJakoś tez nie mogę trafić na fajny produkt do wzmocnienia rzęs
OdpowiedzUsuńja byłam zadowolona z regenerum i molash
UsuńO nie, najgorzej :(
OdpowiedzUsuńMój blog♥
Zdecydowanie zatem sie nie skuszę - dzięki za recenzję
OdpowiedzUsuń