Hit włosomaniaczek! Isana - Olejek do włosów Konopie i makadamia



Przeglądając TikTok'a często wyświetlają mi się ciekawe posty włosomaniaczek, polecające różne produkty do włosów z Rossmanna, które nie kosztują dużo, a są naprawdę dobre. Jedną z najczęściej polecanych marek jest Isana, która ma całkiem dobre składy, świetnie działa na włosy i jest bardzo tania, choć jeszcze nie wszyscy ją doceniają.

W ostatnim czasie szukałam dla siebie jakiegoś dobrego olejku zabezpieczającego końcówki włosów i dzięki poleceniom tiktokerek, jak i mojej szwagierki, zdecydowałam się na zakup olejku Isana Konopie i Makadamia, który jak się okazało w praktyce, był świetnym wyborem!

Isana Haaröl Hanf & Macadamia. Olejek do włosów Konopie i makadamia


jak zabezpieczyć końcówki włosów

Olejek do włosów Isana o delikatnym zapachu zawiera formułę pielęgnacyjną z olejem z nasion konopi i olejem makadamia, dzięki której zapewnia włosom wartościową pielęgnację i ułatwia ich rozczesywanie, jednocześnie ich nie obciążając. Efektem są fantastycznie lśniące i elastyczne włosy.

Receptura bez mikroplastiku. Butelkę wyprodukowano z 98% plastiku z recyklingu.

Produkt zawiera oleje naturalne, które mogą spowodować jego zmętnienie niemająca jednak wpływu na jego jakość. Chronić przez bezpośrednim działaniem promieni słonecznych.

Skład:
Cyclopentasiloxane, Isododecane, Dimethiconol, Cannabis Sativa Seed Oil, Macadamia Integrifolia/tetraphylla Seed Oil, Parfum, Benzyl Salicylate. Limonene

Olejek Isana Konopie i Makadamia otrzymujemy w małej poręcznej butelce w kolorze zieleni o pojemności 100 ml. Szata graficzna opakowania jest prosta, ale ładna. Typowa dla kosmetyków marki Isana. 


Butelka wyposażona jest w aplikator w formie pompki, który ułatwia wydobywanie, jak i aplikacje odpowiedniej ilości kosmetyku potrzebnej do zaaplikowania na włosy. 


Olejek o dość gęstej konsystencji po rozsmarowaniu go w dłoniach robi taką jakby satynową powłoczkę, a to wszystko za sprawą silikonów, które znajdziemy w składzie. Większość pewnie się ich boi, ale to właśnie silikony, które oblepiają włosy, tworząc na nich tym samym powłoczkę, świetnie chronią kosmyki przed uszkodzeniem.

Olejek pomimo swojej tłustawej konsystencji nie obciąża, a jedynie dociąża włosy, niwelując puszek i ładnie wygładzając odstające kosmyki. Nie przetłuszcza również włosów. Świetnie ułatwia rozczesywanie, dlatego regularnie używają go również moje córki, dzięki czemu nie ma już płaczu podczas porannego i wieczornego czesania włosów.


Podsumowując ten tani olejek (kosztuje ok. 11 zł) robi naprawdę świetną robotę! Pięknie wygładza włosy, dyscyplinuje je, dodaje im blasku, zabezpiecza końcówki przed uszkodzeniami i ułatwia rozczesywanie. Dodatkowym atutem jest przepiękny zapach, który utrzymuje się na włosach przez dłuższy czas. Czy polecam? Oczywiście!

*****

Wielkimi krokami zbliżają się Święta Wielkanoce i jak zawsze o tej porze większość z nas zastanawia się co podarować w prezencie świątecznym bliskiej osobie. Ja o ile z dziewczynkami nigdy nie mam większego problemu to w przypadku mojego męża zawsze. Bo jak on sam twierdzi, wszystko ma, niczego nie potrzebuje, dlatego w tym roku wpadłam na pomysł, że wręczę mu Prezent Marzeń, czyli voucher na jakąś objechaną atrakcję, którą mój mąż zapamięta na długo. Jeszcze dokładnie nie wiem, co to takiego będzie, bo możliwości, jakie oferuje Prezent Marzeń jest wiele - skok ze spadochronem, lot balonem, masaż relaksacyjny, romantyczna kolacja, przeróżne atrakcje online i wiele, wiele innych. Jest naprawdę w czym wybierać i każdy znajdzie ten jeden wymarzony prezent. Ja na tę chwilę najbardziej zastanawiam się nad zakupem vouchera na atrakcję, jaką jest Jazda OFF ROAD 4x4, czyli ekstremalna jazda po bezdrożach, za kierownicą samochodu terenowego, przystosowanego do najtrudniejszych warunków. Jazda za kierownicą pojazdu, który przystosowany jest do ekstremalnych warunków terenowych to wyzwanie dla każdego kierowcy. Na kierowcę czeka wiele przeszkód do pokonania, liczne wzniesienia i piaszczyste fragmenty trasy.

Czy to jest bezpieczne? Oczywiście! Przed jazdą przeprowadzane jest krótkie szkolenie w zakresie prowadzenia pojazdu oraz zasad bezpieczeństwa. Podczas jazdy instruktor zajmuje miejsce pasażera i pozostaje do dyspozycji kierowcy, a także czuwa nad jego bezpieczeństwem.

Jakiś czas temu mój mąż wspominał, że marzy mu się taka jazda, więc myślę, że to będzie dla niego prezent idealny.

Komentarze

  1. No i mnir przekonałaś do tego olejku :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Za taką cenę z pewnością warto :) Skuszę się na niego :)

    OdpowiedzUsuń
  3. A wiesz ze nie miałam nigdy nic z Isana do włosów. Jak już coś to ich źele pod prysznic

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też najczęściej sięgałam po ich żele, ale teraz i na inne kosmetyki zerkam :)

      Usuń
  4. Z pewnością wypróbuję go na swoich włosach

    OdpowiedzUsuń
  5. Oo co ja tu spotkałam :D hehe. Też mam ten olejek i bardzo lubię. Aktualnie stosuję jego siostrzaną wersję z olejkiem arganowym. Jest ciut tłustszy ale wciąć dobrze sie sprawdza.

    Jeśli mogę, zapraszam również do mnie ;)
    Blog
    Instagram

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja kolejnym razem się skuszę na inną wersję. Z olejkiem arganowym miałam maskę i odżywkę i genialne były.

      Usuń
  6. Aktualnie jestem w połowie opakowania tego olejku, bardzo go lubię, tak samo jak fioletową wersję! Następny na mojej liście jest również od Isany olejek brzoskwiniowy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja nie wiem na jaki skuszę się kolejnym razem, tyle tego jest :)

      Usuń
  7. Zaciekawił mnie ten olejek do włosów z Isany :D
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  8. O nie wiedziałam, że mają takie fajne olejki do włosów.Dawno nie miałam nic od Isany :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Aż głupio się przyznać, ale nigdy nie stosowałam żadnych kosmetyków tej marki ;) Jakoś mi nie po drodze do Rossmanna.

    OdpowiedzUsuń
  10. Pierwszy raz widzę ten olejek, ale czuję się zachęcona do jego wypróbowania :) Tym bardziej, że regularnie sięgam po kosmetyki tego typu, a tutaj niska cena jest dużym atutem ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie stosowałam tego olejku do włosów i ogólnie rzadko sięgam po kosmetyki Isana. Nie mniej jednak przykładam dużą wagę do pielęgnacji włosów i widzę, ze wyglądają coraz lepiej.

    OdpowiedzUsuń
  12. Właściwie chyba nigdy nie używałam żadnego olejku do włosów...

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Bardzo dziękuję za każdy komentarz. To motywuje mnie do dalszej pracy.

instagram