Zły Czas - K.N.Haner - recenzja

K.N. Haner Zły Czas promocja


Książka Zły Czas to moje pierwsze spotkanie z twórczością K.N. Haner i muszę przyznać, że dla mnie bardzo udane. Pomimo iż jest do drugi tom serii "Niebezpieczni mężczyźni" bez problemu odnalazłam się w fabule, chociaż pewnie więcej bym wiedziała, gdybym zaczęła od pierwszego tomu, ale wiecie, tylko ten trafił mi się na ostatniej promce w biedrze za całe 5 zł.

K.N. Haner - Zły Czas


Wszystko, co mi się przydarzyło, było jak senny koszmar.

Trafiłam w sam środek mafijnego piekła.
Chwilowe poczucie bezpieczeństwa było dla mnie zgubne.
Wierzyłam, że David mi pomoże, ale on mnie oszukał.
Oboje kłamaliśmy Phixowi prosto w oczy. To nie mogło skończyć się dobrze.
Zostaliśmy ukarani. Największą karą dla mnie jest powrót do rzeczywistości.
Nie wiem, co robić, a muszę zmierzyć się z czymś, czego kompletnie nie rozumiem i nie znam.
Myślałam, że jestem nikim. Myliłam się.
Jestem Królową Koki i stoję przed największym wyzwaniem w życiu.
Polują na mnie najgorsi tego świata.
W tym mój mąż.
Phix.
Znalazłam się w złym miejscu i czasie, a tam był ON...
Mężczyzna, który mnie pokochał.
I znienawidził.


Głowna bohaterka Blaire zostaje znaleziona na wysypisku śmieci w dodatku naga i nieprzytomna. Kobieta budzi się w szpitalu z luką w pamięci, gdyż nie pamięta co tak naprawdę się wydarzyło. Gdy w szpitalnej sali pojawia się Liam, pracownik jej ojca jest przerażona, bo wie, że będzie musiała wrócić do swojego poprzedniego życia, od którego chciała się uwolnić i ojca, u którego zmuszona była pracować, robiąc rzeczy, które przekraczają granice ludzkich możliwości. Jest jeszcze Phix jej mąż, który zrobi wszystko, aby się na niej zemścić.

Niespodziewanie ktoś morduje ojca Blair, a ona sama staje się właścicielką całego majątku, firmy i nielegalnych interesów, o których nie ma bladego pojęcia. Jest Królową Koki. Początkowo chce się wszystkiego pozbyć i odciąć od tamtego świata, jednak to nie jest takie proste. Liam, który był zaufanym człowiekiem jej ojca, staje się teraz jej prawą reką wprowadzając ją w tajniki firmy i mrocznego świata, pokazując krok po kroku jak to wszystko działa. Blair widzi w tym szansę dla siebie oraz szansę na zemstę na ludziach, którzy ją skrzywdzili, gdy pracowała dla ojca. Ma to być również chwila spokoju dla niej samej, która niestety nie trwa wiecznie, bo odnajduje ją Phix.

Małżonkowie nie pałają do siebie sympatią, zwłaszcza że Phix wrócił tylko po to, aby domagać się swojej części majątku. Niespodziewanie między małżonkami zaczyna znów iskrzyć, a namiętność wymyka się spod kontroli, czy to jednak oznacza, że tych dwoje czeka wielki happy end?


Tego nie wiadomo, bo zakończeniu tego tomu mam totalny mętlik w głowie, a zakończenie sprawiło, że szczęka mi opadła, oczy wyszły z orbit itd. Pozostał wielki szok, niedowierzanie i wielka ciekawość co było dalej... Także czas sięgnąć po kolejny tom.

W tej książce jest wszystko to czego od dobrego romansu mafijnego oczekuję. Genialna fabuła, mrok, morderstwa, szemrane interesy, mafijne porachunki, dzika namiętność, lojalność i zdrada z mnóstwem niespodziewanych zwrotów akcji. No uwielbiam!


Co tu dużo mówić, moje pierwsze spotkanie z twórczością K.N. Haner było bardzo udane, a sama książka została świetnie napisana. Gdy tylko zacznie się ją czytać, nie można się od niej oderwać.

Riley Sager - Wróć przed zmrokiem - recenzja

świetny thriller książka

Każdy dom skrywa jakąś historię i tajemnice, zwłaszcza te stare i opuszczone. W których znajduje się wszystko — meble, ubrania, rzeczy osobiste, sugerując, że ktoś wyszedł z domu tylko na chwilę, jednak nigdy do niego nie wrócił. Jest to przerażające, czyż nie?

Ewa Przydryga - "Żródlisko" - recenzja książki



26 lipca swoją premierę miała książka autorstwa Ewy Przydrygi pt. Żródlisko, Świetny thriller psychologiczny, który ukazał się nakładem wydawnictwa Muza Shadows.

Ewa Przydryga "Pomornica" - recenzja


Pierwszą książką, którą udało mi się przeczytać w kwietniu, jest książka Pomornica autorstwa Ewy Przydrygi. Z twórczością autorki miałam styczność pierwszy raz i z całą pewnością nie ostatni, bo POMORNICA zachwyciła mnie niesamowicie już od pierwszej strony.

Jennifer Hillier "Rzeczy, które robimy w ciemności" - recenzja

przedpremierowa recenzja


Jennifer Hillier amerykańska autorka thrillerów psychologicznych, która zyskała spore grono fanów za sprawą książek pt. "Małe Sekrety" i "Ty będziesz następna" powraca z najnowszą książką pt. "Rzeczy, które robimy w ciemności", która ukazała się nakładem wydawnictwa Muza.

Anna Wójcik "Utracony Raj" - recenzja

Anna Wójcik Utracony Raj recenzja


Ostatnią książką, jaką przeczytałam w 2022 roku była książka pod tytułem „Utracony Raj" autorstwa Anny Wójcik. Jest to debiut autorki i szczerze powiem, że nieco się obawiałam, bo wiecie, jak to z tymi debiutami bywa, czasem bywają rozczarowujące... A jak było w przypadku książki Utracony Raj? O tym dowiecie się już za chwilkę.

FOTOMAGNESY od FOTOBUM | Wspomnienia zawsze blisko

Cześć.
Jak wam minął weekend?
U mnie znów sobota pracująca. 
Pogoda dopisała, więc jak to przystało na matkę polkę robiłam wielkie pranie. 
Reszta dnia minęła na lepieniu pierogów.
Niedziela dniem lenia.

Dziś będzie o zdjęciach, każdy z nas je uwielbia.
Dzięki nim można powspominać, wrócić do najpiękniejszych chwil w życiu.
U mnie w domu zdjęcia są wszędzie. W albumach wypchanych po brzegi, na półkach w różnokolorowych ramkach, a teraz także na lodówce, w formie FOTO MAGNESÓW.
W wszystko to dzięki FOTOBUM.




Reset systemu z książką 'Ja wersja 2.0'

Cześć.
Dziś przychodzę do Was z instrukcją na 100% zmiany samych siebie.
Taki mały reset systemu naszej głowy.



 Jakieś dwa tygodnie temu w ramach współpracy blogowej, otrzymałam książkę, a właściwie poradnik 'JA WERSJA 2.0', której autorką jest ANNA GRUSZCZYŃSKA,  TOON DE KOCK.


Informacje Podstawowe: 
Autor: Anna Gruszczyńska, Toon De KockFormat : 14,0 x 20,06
Tytuł : Ja wersja 2.0
Wydawnictwo : Sine Qua Non (SQN)
Premiera: 26 kwiecień 2017
Liczba stron: 256


Opis książki:
Marzy Ci się czasem porządny update systemu we własnej głowie? Żeby jednym tąpnięciem
móc skasować wszelkie złe nawyki i negatywne myśli jak aplikacje w smartponie?
Ale by było!
W ich miejsce mogłabyś wtedy zainstalować:kreatywność, silną wolę, zdolności przywódcze,zdrowe odżywianie, przebojowość, efektywność i wiele innych.Stałabyś się ulepszoną wersją samej siebie.Kusząca wizja, prawda? A wiesz, że to jak najbardziej możliwe?Korzystając z tej książki, zaktualizujesz najważniejsze dla siebie aplikacje.Właśnie trzymasz w rękach dokładną instrukcję, jak to zrobić!


EFEKTY
* szybko osiągniesz swoje cele 
*zdobędziesz nowych przyjaciół,
* zyskasz posłuch i szacunek,* zrobisz więcej w krótszym czasie
* zapomnisz o tym, jak to jest być ciągle spłukaną,
* będziesz regularnie ćwiczyć i dbać o dobrą dietę,
* przestaniesz się denerrrrrrrrrwować,
* wykorzystasz w pełni swoje możliwości. Wykonuj codziennie nowe, zabawne i ciekawe zadania, które wyniosą Cię na wyższy level!
Gotowa na wyzwanie? Daj się przeinstalować! 

Moja Opinia:

W dzisiejszych czasach każdy z nas gdzieś pędzi, za czymś goni. 
Ciągle siedzimy z głową w dół przeglądając swojego smartphone, dlatego pomysł na stworzenie książki w formie wnętrza smartfona, jest jak najbardziej trafiony.

Nie ma lepszego porównania naszego mózgu niż smartphone. 
Książka dzieli się na poszczególne rozdziały, każdy o innej tematyce, które zostały zostały przedstawione w formie aplikacji.
Mamy siedem różnych aplikacji takich jak



'Ja 2.0 - efektywna i szczęśliwa
'My 2.0 - dobre relacje'
'Oni 2.0 - efektywna komunikacja'
'Moje Ciało 2.0 - jak zadbać o swoje ciało i motywację'
'Mój sposób ducha 2.0 - jak pozostawać w harmonii'
'Moje finanse 2,0 - jak mądrze zarządzać pieniędzmi'
'Kreatywność 2.0 - jak rozbudzić wyobraźnię'




Poradnik idealny na cały tydzień, gdyż każdego dnia wykonujemy jedną aktualizację naszego systemu.
Na końcu każdego z nich, dowiadujemy się jaki procent naszej aktualizacji został ukończony z miejscem na nasze notatki, w których możemy opisać pozytywne rzeczy, które nas dziś spotkały i wracać do nich ilekroć chcemy.
Wszystko opisane jest w zrozumiały, zabawny, prosty i łatwy sposób. 
Nie ma tam zbędnych regułek, filozoficznej gadaniny, która tak często nas wkurza.
Wnętrze książki jest wesołe, kolorowe, pełne popularnych emotikon,zabawnych ilustracji oraz miejscami na notatki.
Czy aktualizacja podziałała na mnie? Sama nie wiem, z pewnością dała dużo do myślenia. 
Każdy ma inne podejście do tego typu przemyśleń, resetu. Na każdego książka wpłynie inaczej. 
Ja staram się 'żyć chwilą' nie wracam do tego co było, bo po co.
Nie mniej jednak, książka warta uwagi. 




Książka do kupienia na stornie zdrowepodejście.pl w cenie 22,58

Więcej o książce na stronie www.jawersja20.pl/


Lubicie tego typu poradniki?
A może skusicie się właśnie na ten?



Nowa Współpraca. O2SKIN - Tlenowy głęboko nawilżający krem na dzień (30% tlenu) . Moja Opinia.




Cześć.
Dziś pod lupę weźmiemy krem firmy O2Skin, który kilka tygodni temu otrzymałam do przetestowania.


Moja paczuszka była przepięknie zapakowana w biało-złote pudełeczko. Niby nic, a jak cieszyło oko.
W środku znajdowały się dwa produkty.

🔹Tlenowy głęboko nawilżający krem na dzień (30% tlenu)
🔹Tlenowy Liftingujacy Krem na dzień (30% tlenu)
oraz karteczka z podziękowaniami za udział w teście - MIŁO!


Dziś o pierwszym kremie, który firma O2SKIN poleciła mi w pierwszej kolejności przetestować.

Tlenowy Głęboko nawilżający krem na dzień [30% Tlenu]
Polecany dla cery szarej i zmęczonej. Aktywnie działanie dotleniające wyraźnie wygładza i rozjaśnia skórę, nadając jej promiennego blasku. SPF6


Skład:

Aqua, Cetostearyl Alcohol, Benzophenone-3, Glycerin, Glyceryl Stearate SE, Isopropyl Palmitate, Butyrospermum Parkii Shea Fruit Butter, Ceteareth-20, Phenoxyethanol, Cocos Nucifera Oil, Cyclopentasiloxane, Helianthus Annuus Seed Oil, Morinda Citrifolia Fruit Extract, Prunus Amygdalus Dulcis (Sweet Almond) Oil, Parfum, Collagen, Tocopheryl Acetate, D-Panthenol, Hydrolyzed Elastin, Retinyl Palmitate, Carbomer, BHT, Citrci Acid, Triethanolamine, Ethylhexylglycerin, Imidazolidynyl Urea



Moja Opinia:

Krem w małym szklanym pojemniczku o pojemności 50ml., z srebrną zakrętką na pierwszy rzut oka prezentuje się prosto, a zarazem elegancko.
W środku biały krem o bardzo delikatnym i przyjemnym zapachu.
Konsystencja kremu nieco ciężka, przypomina masło. Szczerze przy pierwszym użyciu bardzo mnie to przeraziło. Myślałam że krem będzie ciężki, tłusty i zostawi tłusty film na twarzy.
Na szczęście moje przeczucia się nie sprawdziły.
Krem choć wydaje się ciężki, świetnie się rozprowadza na skórze, bardzo szybko się wchłania, nie jest tłusty, nie pozostawia tłustego filmu.


Jest bardzo wydajny, wystarczy odrobina, aby otulić i dotlenić nim całą twarz.,
Po kilku tygodniach stosowania, moja cera jest wyraźnie dotleniona i nawilżona. Nie widać na niej zmęczenia, które wcześniej aż było po oczach. Nabrała 'koloru' i promiennego blasku.
Idealnie nadaje się pod makijaż.
Krem należy zużyć do 6 miesięcy od otwarcia.
W skrócie - krem który skradł moje serce, od pierwszego użycia. <3
O2SKIN -> https://www.facebook.com/o2skin2017/

A wy macie swoje ulubione kremy?