Velvet Lip Balm | Ados Cosmetics

Jesień i zima, to czas kiedy obowiązkowo sięgam po balsamy ochronne do ust.
W okresie jesienno-zimowym skóra moich usta jest zawsze w niezbyt dobrej kondycji, dlatego balsamy ochronne do ust są mocno wskazane. 
Wybieram te, które dają mocne nawilżenie i przy tym pięknie pachną.
Tak też w moje ręce trafiła ochronna pomadka marki Ados o zapachu Czarnej Porzeczki.


Pomadkę otrzymujemy w sztyfcie utrzymanym w fioletowych kolorach. W środku znajdziemy pomadkę w soczystym, czerwonym kolorze.


Pomadkę mam zawsze przy sobie.  Rewelacyjnie nawilża usta, tworząc na nich delikatną warstwę ochronną. Przyjemnie pachnie i smakuje :P Nadaje ustom bardzo delikatny kolor, który wygląda naturalnie co mnie bardzo odpowiada. Usta są gładkie, zmiękczone i odżywione. Regularne stosowanie zapewnia im dobrą ochronę a ja nie mam już problemu z przesuszoną i pękającą skórą ust. 


A wy używacie regularnie pomadek ochronnych, czy jednak o nich zapominacie?

Komentarze

  1. ja używam pomadek i balsamów bardzo regularnie, kilka razy w ciągu dnia i zawsze na noc, lubię malować usta matowymi pomadkami a to je wysusza wiec pielęgnacja jest obowiązkowa

    OdpowiedzUsuń
  2. Moimi ulubionymi pomadkami są z Nivea, owocowe :)
    Są dobre, silnie nawilżają i pysznie smakują :D :D

    Pozdrawiam :)
    Moncia Lifestyle

    OdpowiedzUsuń
  3. mam tę pomadkę ale o vaniliowym zapachu, tak się spodobała mojej córci, że mi ją skitrała ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. ja nie znam tej akurat marki ale po balsamy sięgam regularnie, w każdej chyba kurtce mam jedną :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja regularnie stosuję, pomadek ochronnych, czy to zima czy to lato. Tej nie miałam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Takie nawilzajace balsamy to u mnie podstawa, ale tej jeszcze nie poznalam osobiscie ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Skoro ładnie pachnie i zarazem dobrze smakuje to duży plus. Nie spodziewałam się, że pomadka będzie aż taka przyjemna w użyciu. No i przede wszystkim - dająca dobre nawilżenie i odżywienie ust :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Tak stosuje regularnie pomadki ochronne, zwłaszcza jesienią i zimą przed każdym wyjściem na powietrze

    OdpowiedzUsuń
  9. Staram się nie zapominać o pomadkach ochronnych, choć czasem to różnie wychodzi. Tej nie znam.

    OdpowiedzUsuń
  10. Raczej staram się używać regularnie :) Mam Nivea, Isana, Avon, ale tej jeszcze nie wypróbowałam :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Używam, obecnie stosuję pomadkę z peelingiem z Vianka i pomadkę ochronną z Alterry. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o pomadka z peelingiem, takiej jeszcze nie miałam.

      Usuń
  12. Używam pomadek ochronnych codziennie, nawet po kilka razy. :D

    OdpowiedzUsuń
  13. Używałam już w swoim życiu wiele pomadek ochronnych i balsamów do ust, ale nigdy nie miałam takiego o zapachu czarnej porzeczki ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Z tą pomadką jeszcze się nie spotkałam, ale z chęcią przetestuję :D
    Pozdrawiam i dziękuję bardzo za odwiedziny!
    wy-stardoll.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  15. Mam pootwieranych sporo pomadek ochronnych, ale jakoś zapominam o ich używaniu :/ Pewnie sobie przypomnę przy wielkich mrozach, kiedy usta zaczną źle wyglądać.

    OdpowiedzUsuń
  16. Mam pomadke tej firmy w wersji z arbuzem, ale jeszcze nie stosowałam. Ostatnio najczęściej sięgam po peelingującą pomadke sylveco

    OdpowiedzUsuń
  17. całkiem sympatycznie ona tu wygląda. coekawa jestem czy sprawdziłaby się i u mnie

    OdpowiedzUsuń
  18. mam tę pomadkę, pięknie pachnie i dobrze chroni usta

    OdpowiedzUsuń
  19. ja bardzo rzadko sięgam po takie balsamy wole kolorowe pomadki lub po postu krem

    OdpowiedzUsuń
  20. Nie używam pomadek ochronnych i pluję sobie za to w brodę bo mam wiecznie suche usta

    OdpowiedzUsuń
  21. Nie miałam jeszcze nic tej marki :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Stosuję pomadki ochronne cały rok różnych firm, nie mam ulubionej.

    OdpowiedzUsuń
  23. Marke doskonale znam. Moja mama często je kupuje.

    OdpowiedzUsuń
  24. Mam podobną pomadkę od Ados, też ladnie pachnie i smakuje :D

    OdpowiedzUsuń
  25. Bez balsamu nie wychodzę zimą na dwór. Latem też zawsze mam poupychane kilka sztuk w kieszeniach.

    OdpowiedzUsuń
  26. Ja takie pomadki mam poutykane wszędzie gdzie się da. dzięki temu zawsze kiedy jest zimno i wieje wiatr od razu mogę użyć takiej pomadki i ochronić moje usta przed pękaniem.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Bardzo dziękuję za każdy komentarz. To motywuje mnie do dalszej pracy.