Yves Rocher | Matowe Pomadki Grand Rouge

Choć jestem zwolenniczką głownie pomadek w płynie, to chętnie sięgam również po te tradycyjne, zwłaszcza maty, w których od jakiegoś czasu jestem zakochana. Do mojej kolekcji dołączyły dwie matowe pomadki od Yves Rocher Grand Rouge w odcieniu ciemnego fioletu wpadającego w brąz  oraz pięknego soczystego różu [ nr. 151, 155 ]

Pomadka Grand Rouge zapewnia najmodniejsze matowe wykończenie bez wysuszania ust. Została wzbogacona o odżywczy olejek kameliowy i łączy właściwości pielęgnacyjne z doskonałym kryciem.

Jest to idealne rozwiązanie dla kobiet szukających matowej pomadki, która długo się utrzymuje.

Matowa pomadka Grand Rouge to 8 najmodniejszych odcieni, które staną się niezastąpionym elementem Twojego wieczorowego i dziennego makijażu.

Pomadki o wadze 3,7 g znajdują się w eleganckim metalicznym opakowaniu w kolorze złota. Prezentują się przepięknie i niezwykle elegancko. 

Konsystencja pomadki choć wygląda na mocno zbitą w kontakcie z ustami robi się kremowa, dzięki czemu aplikacja jest niezwykle łatwa. Pigmentacja jest  bardzo dobra, zaraz po aplikacji na usta kolor jest mocny i intensywny po chwili jednak delikatnie blednie, dzięki czemu nie jest krzykliwy i wygląda bardzo dobrze. 

Pomadka nie wysusza ust a je pielęgnuje. Daje piękne matowo-satynowe wykończenie, nie pozostawia wyczuwalnych grudek, co często zdarzało mi się przy tego typu pomadkach. Trwałość oceniam na całkiem dobrą, pomadka utrzymuje się na ustach ok. 3-4 godzin, ładnie się 'zjada' jednak w międzyczasie odbija się na wszystkim czego dotkną nasze usta.

Nie zrobiłam zdjęcia jak prezentują się pomadki na ustach, ponieważ moje usta są ostatnio w gorszym stanie. Jak tylko doprowadzę je do porządku to wrzucę zdjęcie.

Apropo zdjęć. Dajcie jakieś wskazówki jak zrobić dobre zdjęcie makijażu. Ja próbuję i próbuję, ale ciągle mi nie wychodzi ;/

Znacie pomadki YR? Lubicie maty?