Bielenda Professional. Superemelab. Normalizujący krem do twarzy | Cera trądzikowa
Cera trądzikowa u dorosłych to samo zło.. Wypryski, zmiany trądzikowe, przebarwienia i plamy. To wszystko sprawia, że czujemy się źle a walka ze wszystkimi zmianami jest długa i mozolna. Na szczęście na rynku dostępnych jest wiele kosmetyków przeznaczonych właśnie do cery trądzikowej. Jednym z takich kosmetyków jest krem z linii Bielenda Professional, który wypróbowała moja przyjaciółka. Jej cera przechodzi ostatnio gorszy okres, dlatego okazała się testerem idealnym. O tym jak kem wypadł podczas testów dowiecie się już za chwile.
Bielenda Professional. Superemelab. Normalizujący krem do twarzy.
Przeznaczenie: skóra trądzikowa, z rozszerzonymi ujściami gruczołów łojowych, tendencją do łojotoku; profilaktyka trądziku
Składniki aktywne: Retinol w mikrokapsułkach, Kwas azelainowy, Kwas salicylowy, Kwas laktobionowy, Kwas migdałowy, Olej z czarnej porzeczki, Alantoina, D-panthenol, Witamina B3 i Witamina E
Działanie: reguluje wydzielanie ujść gruczołów łojowych, redukuje zmiany trądzikowe i zapobiega powstawaniu nowych, redukuje przebarwienia pozapalne
Skład:
AQUA (WATER), NIACINAMIDE, ETHYLHEXYL STEARATE, CETEARYL ALCOHOL, GLYCERYL STEARATE, PROPYLENE GLYCOL, CETEARETH-20, MANDELIC ACID, AZELAIC ACID, LACTOBIONIC ACID, TOCOPHERYL ACETATE, GLYCERIN, POLYSORBATE-20, OLUS OIL, PANTHENOL, ALLANTOIN, RETINOL, RETINYL PALMITATE, SALICYLIC ACID, SODIUM LACTATE, LONICERA CAPRIFOLIUM FLOWER EXTRACT, TOCOPHEROL, SQUALENE, ASCORBYL PALMITATE, CETYL PALMITATE, LAURYL GLUCOSIDE, SORBITAN STEARATE, DIMETHICONE, CAPRYLIC/CAPRIC TRIGLYCERIDE, CETEARETH-18, BETASITOSTEROL, LECITHIN, HYDROGENATED VEGETABLE GLYCERIDES CITRATE, POLYACRYLAMIDE, C13-14 ISOPARAFFIN, LAURETH-7, PHENOXYETHANOL, ETHYLHEXYLGLYCERIN, PARFUM (FRAGRANCE), BUTYLPHENYL METHYLPROPIONAL, HEXYL CINNAMAL, LIMONENE, LINALOOL.
Krem otrzymujemy w kartonowym opakowaniu w granatowym kolorze z dodatkiem koloru białego oraz srebrnego. W środku skrywa się kosmetyk w wygodniej butelce z pompką, która ułatwia dozowanie odpowiedniej ilości produktu. Kolorystyka buteleczki z kremem utrzymana w tych samych kolorach co kartonowe opakowanie.
Krem o żółtawym zabarwieniu ma średnio gęstą konsystencję i nieco dziwny zapach.
Tak jak wspomniałam na początku krem testowała moja przyjaciółka, która ma problemy z cerą.
Krem na początku stosowania nieco przesuszył jej cerę, ale w przypadku kosmetyków do walki z trądzikiem jest to raczej normalne. Po dłuższym stosowaniu wszystko wróciło do normy. Jeżeli chodzi o działanie to krem nieco zmniejszył mniejsze zaskórniki, jednak z tymi nie do końca sobie poradził. Ich widoczność w minimalnym stopniu się zmniejszyła, jednak nie zniknęły całkowicie a szkoda,bo zważywszy na to, iż jest to kosmetyk 'profesjonalny' to liczyła na dużo lepsze efekty. Co do zmniejszenia się wydzielania łojotoku to poradził sobie z tym problemem w minimalny sposób - jest nieco lepiej, ale bez wielkiego wow. Z powstałymi przebarwieniami poradził sobie całkiem dobrze, są dużo jaśniejsze, widać poprawę.
Z tego co zauważyła przyjaciółka choć kosmetyk nie poradził sobie z większymi problemami na twarzy to jednak przyczynił się do zatrzymania powstawania nowych nieprzyjaciół. Odkąd stosuje krem wyprysków jest dużo, dużo mniej.
Podsumowując. Na mniejsze problemy będzie ok, jednak do walki w poważniejszymi nieprzyjaciółmi sobie nie poradzi.
A wy jaką macie cerę?
Na mojej buźce co chwila coś wyskakuje, ostatnio się zaniedbałam. Wcześniej regularnie stosowałam serum na niedoskonałości i krem od Bielendy i naprawdę super mi pomógł. Wracam do ponownego regularnego stosowania :)
OdpowiedzUsuńTo chyba coś dla mnie. Mogłabym go wypróbować :)
OdpowiedzUsuńmoja skóra nie dostawcza mi problemów związanych z wypryskami za to jest bardzo sucha i przez większość czasu nawet na dzień muszę używać tłustych emolientowych kremów
OdpowiedzUsuńU mnie tez sie nie sprawdził, a co najgorsza podrazniał mi skórę ;/
OdpowiedzUsuńojej, no to kiepsko..
UsuńNie znam go ;)
OdpowiedzUsuńZdarzają mi się wypryski, ale na szczęście rzadko i traktuję je punktowo.
OdpowiedzUsuń