Total black look z różowym akcentem. Shacket w różową kratę Femme Luxe.

Macie czasem tak, że jakaś rzecz wam się nie podoba, ale widzicie ją wszędzie i ciągle i nagle wasze zdanie zmienia się o 180 stopni? Mnie się coś takiego czasem zdarza, ba nawet zdarzyło ostatnio.

Mega modny ostatnio shacket w kolorową kratę to nie wątpliwie największy hit tego sezonu. Hit hitem, ale mnie jakoś do siebie nie przekonywał. Przecież nic nie ma na nim specjalnego, wygląda jak typowa koszula w kratę i mocno kojarzy mi się z koszulą roboczą. Powiedziałam sobi, nie kupię, nie ma opcji. No, ale wiecie baba jak to baba zdanie zmieniać lubi. I tak od miesiąca przeglądam internet a tam shacket, odpalam instagrama a tam shacket i nim się obejrzałam shacket stał się niewątpliwie tą częścią garderoby, której brakowało w mojej szafie i którą bardzo, ale to bardzo chciałam mieć. No i co, i zamówiłam i to nie jeden a dwa w różnych kolorach.

Total black look z różowym akcentem. Shacket w roli główniej.

Postawiłam na total black look, czyli klasyczne czarne skiny jeans z dziurami, czarna bluza z ozdobnymi cyrkoniami, botki i mała czarna okrągła torebeczka. Całość przełamałam akcentem w postaci różowego shacket'u w kratkę, który moim zdaniem robi wielką robotę i jest taką wisienką na torcie całego outfitu.

Shacket w różową kratę. Pink Check Print Oversized Button Up Pocket Shacket - Isabella

Shacket niby jest kurtką, ale w moim odczuciu jest to raczej taka cieplejsza bluza. Nie jest ona za gruby, ale jest dosyć ciepły, także, jeżeli założy się go na ciepły sweterek w chłodniejsze jesienne dni to spoko, nie zmarzniemy. Całość wykonana jest perfekcyjnie, bez jakichkolwiek niedociągnięć. Shacket w różową kratę zapinany jest na metalowe guziki, posiada dwie naszyte kieszenie na biuście, które również są zapinane na guziki oraz dwie pojemne kieszenie po bokach. Mankiety wykończone podobnie jak w koszulach, zapinane na guziki. Można je odpiąć i wywinąć rękawy, co będzie również świetnie wyglądać.

Pink Check Print Oversized Button Up Pocket Shacket - Isabella ma dość mocno oversizowy krój. Zamówiłam rozmiar M, czyli standardowy, który noszę na co dzień i jeszcze sporo luzu, także spokojnie będzie pasował na L. 

Shacket upolowałam w sklepie Femme Luxe, który jest jednym z moich ulubionych zagranicznych sklepów online, gdzie można upolować naprawdę same perełki np. Trousers, Corset Dress, Bodysuits, Jeans. Na dostawę swojego zamówienia czekam maksymalnie tydzień.

A jak to jest u was z tym shacket'em? Macie, nosicie, albo kompletnie nie jest to w waszym stylu. A może tak jak u mnie, najpierw wam się nie podobał, a teraz chcecie go mieć?

Shacket - Femme Luxe

Spodnie - Sinsay

Bluza - Sinsay

Buty - CCC

Torebka - Pepco