ROSAFILO | Różane masło do ciała
Jestem ogromną fanką różnych maseł do ciała. Chętnie sięgam po nie również latem, dlatego zawsze mam spory zapas tych kosmetyków w łazience. Jakiś czas temu postanowiłam wypróbować masło różane ROSAFILO, które choć pięknie pachnie nie przypadło mi do gustu... Dlaczego? Już za chwilę się o tym przekonacie.
Różane masło do ciała
Nawilżające masło różane do ciała o pięknym zapachu róży przeznaczone jest do pielęgnacji każdego typu skóry. Natłuszcza, odżywia oraz wzmacnia naturalną odnowę komórkową.
W widoczny i natychmiastowy sposób wpływa na jędrność skóry, działa kompleksowo na ciało oraz relaksująco na umysł. Jednocześnie jest źródłem drogocennych substancji, witamin zarówno nasyconych, jak i nienasyconych kwasów tłuszczowych oraz mikroelementów.
Skóra po nałożeniu masła staje się miękka, gładka i aksamitna w dotyku. Piękny zapach róży długo utrzymuje się na skórze.
Działanie:
- nawilżające
- natłuszczające
- regenerujące
- relaksujące
Skład:
Butyrospermum Parkii (Shea) butter, Cocos Nucifera (Coconut) Oil, Orbignya Oleifera ( Babassu ) Seed Oil, Vitis Vinifera (Grape) Seed Oil, Helianthus Annuus Seed Oil ( Sunflower), Theobroma Cacao (Cocoa) Seed Butter, Oryza Sativa Oil, Simmondsia Chinensis (Jojoba), Seed Oil (and) Hydrogenated Vegetable Oil, Citrus Bergamia Oil, Rosa Gallica Flower Oil, Cananga Odorata Flower Oil
Masło otrzymujemy w okrągłym, plastikowym opakowaniu o pojemności 200 ml. Szata graficzna opakowania nie wyróżnia się niczym specjalnym. Srebrne wieczko + grafitowe i szare napisy.
Zapach - piękny, delikatny i różany <3
Masło ma bardzo gęstą konsystencję, jednak pod wpływem ciepła ciała mięknie i zmienia się w
przeźroczystą maź.. jednak dosyć ciężko rozprowadza się go na skórze.
Masło ogólnie bardzo dobrze nawilża ciało, ale natłuszcza je w dosłownym znaczeniu tego słowa. Nie wchłania się do końca, pozostawia na skórze mega tłustą warstwę. Czego się nie dotkniecie tam zostanie tłusta plama. Także, właśnie przez tą mega tłustą warstwę ja jestem na nie.
Masło ogólnie bardzo dobrze nawilża ciało, ale natłuszcza je w dosłownym znaczeniu tego słowa. Nie wchłania się do końca, pozostawia na skórze mega tłustą warstwę. Czego się nie dotkniecie tam zostanie tłusta plama. Także, właśnie przez tą mega tłustą warstwę ja jestem na nie.
Znacie to masło?
Mieliście okazję używać kosmetyków ROSAFILO?
Mam słabość do wszystkiego co jest różane ;)
OdpowiedzUsuńja niby też, ale to masło u mnie przegrywa.
UsuńChętnie bym kupiła, ale obawiam się tej tłustej plamy :(
OdpowiedzUsuńjest koszmarnie tłusty.
UsuńSzkoda, że daje taką tłustość. Przez swoją ciężkość lepiej by się nadawało na zimę, ale wtedy wolę coś szybko wchłaniającego się, aby móc się błyskawicznie ubrać.
OdpowiedzUsuńdokładnie ja tak samo.
UsuńZastanawiam się gdzie najczęściej robicie takie zakupy? Czy kosmetyki i ubrania kupujecie jeszcze w sklepach stacjonarnych? Ja bardzo lubie chodzic po galeriach handlowych kiedy robię zakupy, a wy?
OdpowiedzUsuńKupuję stacjonarnie, ale dosyć rzadko... nie mam prawa jazdy, mąż pracuje w delegacjach, więc nie mam jak i kiedy jechać na łowy w galerii.
UsuńNie przepadam za różanymi kosmetykami ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam kosmetyki Rosafilo za ich naturalny, wegański skład, wysokiej jakości składniki i przepiękny wygląd. Ich masła do ciała, są po prostu boskie. Super odżywiają skórę, pięknie pachną. Dla mnie są to najlepsze kosmetyki do ciała.
OdpowiedzUsuń