Moim ulubionym produktem Garnier do pielęgnacji włosów jest...



Każdy z nas ma swoją ulubioną markę kosmetyków, która w swoim asortymencie ma tej jeden kosmetyk, który staje się naszym bezapelacyjnym i bezkonkurencyjnym hitem, bez którego nie wyobrażamy już sobie życia.

Moim ulubionym produktem Garnier do pielęgnacji włosów jest Krem bez spłukiwania 10w1 do włosów bardzo zniszczonych Goodbye Damage od Garnier Fructis


Dla mnie jedną z marek, które uwielbiam, jest marka Garnier, po której kosmetyki sięgam regularnie już od dawna zarówno po te do pielęgnacji twarzy, ciała, jak i włosów. Wśród bogatego asortymentu marki Garnier znalazłam wielu kosmetycznych ulubieńców, które są ze mną od dawna, jednak najbardziej upodobałam sobie Krem do włosów bez spłukiwania Fructis GoodBye Damage 10 in 1 i to właśnie on zasługuje na miano mojego ulubieńca, zresztą nie tylko mojego, ale o tym za chwilę.


Krem bez spłukiwania 10w1 do włosów bardzo zniszczonych Goodbye Damage od Garnier Fructis Krem do włosów bez spłukiwania Fructis GoodBye Damage 10 in 1 to sposób na szybką i skuteczną regenerację uszkodzonych kosmyków. Dzięki innowacyjnemu połączeniu dobroczynnych właściwości maski i lekkości odżywki uzyskujemy produkt idealny do codziennego stosowania. Żelowo-kremowa formuła działa na włosy już od momentu nałożenia. Bogaty skład kosmetyku sprawia, że drogocenne substancje wnikają w strukturę włosa, regenerując go i dogłębnie nawilżając.

• Ekspresowa regeneracja i niezwykła miękkość włosów.
• Ochrona przed łamaniem, uszkodzeniom, wysoką temperaturą do 230C.
• Uczucie dogłębnego nawilżenia kosmyków bez zbędnego obciążenia.
• Delikatny kwiatowy zapach utrzymujący się przez wiele godzin od nałożenia Kuracji.


Efekt:
• Włosy intensywnie odżywione i nawilżone.
• Zwiększenie elastyczności kosmyków.
• Zregenerowanie widocznych ubytków.
• Nadanie włosom elastyczności i zdrowego wyglądu.

Garnier Fructis Krem bez spłukiwania 10w1 do włosów bardzo zniszczonych Goodbye Damage otrzymujemy w poręcznej butelce o pojemności 400 ml z wygodnym aplikatorem w formie pompki, która bardzo ułatwia dozowanie odpowiedniej ilości produktu potrzebnej do zaaplikowania na włosy. Szata graficzna opakowania utrzymana jest w pomarańczowo zielonych barwach typowej dla całej serii kosmetyków Fructis GoodBye Damage.

Krem o obłędnym słodkim zapachu i przyjemnej, lekkiej kremowej konsystencji bardzo łatwo wydobywa się z opakowania i równie łatwo rozprowadza się na włosach.


Ten kosmetyk jest jednym z niewielu kosmetyków dostępnych na rynku, który spełnia wszelkie obietnice producenta i to dosłownie. Jego przyjemna żelowo-kremowa konsystencja łatwo aplikuje się na włosy, otaczając kosmyki niczym szalik szyję i od razu zaczyna działać. Tutaj wszystko dzieje się ekspresowo z widocznymi świetnymi efektami, czyli tak jak powinno być w przypadku każdego kosmetyku do włosów (a przynajmniej takie jest moje zdanie).


Garnier Fructis Krem bez spłukiwania 10w1 do włosów bardzo zniszczonych Goodbye Damage można stosować na dwa sposoby - na sucho, jak i na mokro i w obu przypadkach spisuje się rewelacyjnie. Jak już wspomniałam wcześniej, krem otula kosmyki, wykazując ekspresowe działanie regenerujące, nawilżające i odbudowujące. Już po pierwszym zastosowaniu widoczne są bardzo dobre efekty, a z każdą kolejną aplikacją są one jedynie pogłębiane. Krem nie tylko świetnie regeneruje i nawilża włosy, ale także domyka łuskę włosa, sprawiając, że włosy są wygładzone, bardziej elastyczne dobrze się układają, stylizują, a przede wszystkim wyglądają zdrowo i w sumie takie są i to wszystko bez ich obciążenia. Bajka!



To jeden z nielicznych kosmetyków o multifunkcyjnym działaniu, któremu w pełni zaufałam, którego wychwalam pod niebiosa i który z powodzeniem zastępuje wiele innych kosmetyków do pielęgnacji włosów takich jak: odżywki, maski - działa dokładnie tak samo, ale w dużo krótszym czasie. Sera i olejki do włosów-krem działa tak samo, jak sera czy olejki, odżywiając, regenerując i zabezpieczając włosy, ale w aplikacji jest dużo przyjemniejszy. Termoochorona - aplikując krem na włosy, nie musimy pamiętać o dodatkowej termoochronie przed użyciem suszarki, prostownicy czy lokówki, ponieważ krem od Garnier już nam to zafundował podczas aplikacji. Zapewnia świetną ochronę do 230 stopni Celsjusza.


Garnier Fructis Krem bez spłukiwania 10w1 do włosów bardzo zniszczonych Goodbye Damage idealnie sprawdzi się na każdych włosach — kręconych i prostych, nisko, średnio i wysokoporowatch. Ułatwi ich rozczesywanie, zapewni dogłębną i jednoczenie szybką pielęgnację, a także ułatwi stylizację.

Podsumowując, jeżeli szukasz jednego multifunkcyjnego kosmetyku do włosów, który jest bardzo wydajny, zapewni Ci wszystko to, czego Twoje włosy potrzebują, a przy okazji pozwoli zaoszczędzić miejsce w łazience, to krem  Garnier jest właśnie dla Ciebie. Dzięki niemu Twoje włosy będą zdrowe, piękne, nawilżone, wypielęgnowane, zregenerowane, będą dobrze się układać, łatwo rozczesywać, pięknie pachnieć i będą odpowiednio chronione, a Ty będziesz szczęśliwa tak jak ja.

P.s.

Ten krem świetnie sprawdzi się również u dzieci, których włosy również lubą być problematyczne, które się kołtunią i ciężko rozczesują. Sprawi, że kosmyki dziecięcych włosów będą wygładzone, będą łatwiutko się rozczesywać i ładnie układać, tym samym sprawiając, że czesanie włosów dla dzieci nie będzie już przykrą czynnością. Moje córki od dawna używają tego produktu i są bardzo zadowolone.




#garnier #skincare #haircare pielęgnacja twarzy • pielęgnacja włosów • włosy • cera • serum do twarzy • szampon do włosów

Komentarze

  1. Po Garniera rzadko sięgam. Kiedyś pamiętam było takie serum na końcówki właśnie z tej firmy i uwielbiałam je.

    OdpowiedzUsuń
  2. bardzo lubię produkty tej marki, ale dawno już nic od nich nie miałam :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Bardzo dziękuję za każdy komentarz. To motywuje mnie do dalszej pracy.