Aleksandra Możejko "Syn Mafii. Nicolas"
Wiem, że się powtarzam, ale tegoroczny listopad pod względem przeczytanych książek mnie zaskakuje. Praktycznie co 2-3 dni sięgam po nową lekturę, co mnie oczywiście niesamowicie cieszy. Odkryłam znów niesamowitą radość z czytania w cieplutkim łóżku przed snem, dzięki czemu jakość mojego snu się poprawiła, bo nie ukrywajmy, nic tak nie wycisza i nie uspokaja myśli niż książka czytana właśnie przed snem.
Jakiś czas temu w świetnym instagramowym konkursie u Zuzki z bloga zuzkapisze.pl wygrałam pokaźny stosik książek totalnie w moich klimatach, które obecnie sukcesywnie przerabiam. Dzięki tej wygranej mam okazję poznać twórczość dotychczas zupełnie nieznanych mi autorów. Do nich należy między innymi Aleksandra Możejko, która jest autorką serii Dzieci Mafii, a dzięki Zuzannie miałam okazję poznać trzecią część tejże serii pt. Syn Mafii.Nocolas.
Syn Mafii. Nicolas - Aleksandra Możejko
Nicolas Montenegro był idealną maszyną do zabijania. Szkolony od dziecka, aby nie znać litości i nigdy się nie zawahać. Aby nigdy nie podważać decyzji ojca. Jednak wszystko się zmieni, kiedy to on przejmie oddział w Nowym Jorku i będzie miał prawo do dokonywania wyborów.Wraz z nową pozycją przychodzą również nowe obowiązki. Nicolas musi znaleźć sobie żonę, żeby przedłużyć linię swojej rodziny. Nie jest to łatwe, ponieważ do tej pory jedyne, co łączyło go z kobietami, to krótkotrwała zabawa.Wydaje się, że Nicolas wkrótce za to zapłaci. Bo los stawia na jego drodze na wpół żywą meksykańską prostytutkę. Nie mógł bardziej z niego zadrwić.
Nicolas Montenegro najmłodszy syn Enzo Montenegro boss nowojorskiej mafii. Bezwzględna maszyna do zabijania, rekin jak zwykle siebie nazywać, nie czuje strachu i nie cofnie się przez niczym. Dość okrutnie wszedł w cały ten brutalny mafijny świat, gdy jako nastoletni chłopiec został zmuszony przez własnego ojca do zabicia człowieka. Terasa a właściwie Tessa meksykanka, którą w wieku 10 lat sprzedała własna matka i która przeżyła prawdziwe piekło na ziemi.
Co łączy tych dwoje różnych ludzi z różnych światów? Na początku nic, później jednak wszystko...
Teresa jako 10-letnia dziewczynka została sprzedana przez własną matkę za 200 dolarów i paczkę papierosów człowiekowi o imieniu Martin. Początkowo myślała, że matka zrobiła to dla jej dobra, w sumie w tym domu miała wszystko: ubrania, jedzenie, dach nad głową i edukację, o czym wcześniej mogła jedynie pomarzyć. Zyskała także dwie siostry Avę i Paty, które od jakiegoś czasu również przebywały w domu. Czar prysł w dniu, gdy Ava skończyła 18 lat. To właśnie wtedy Tessa i Paty dowiedziały się, że są tak naprawdę szkolone na damy do towarzystwa, a za ich dziewictwo sporo się płaci. Nieoczekiwanie dziewczyny zostają uprowadzone a później sprzedane niejakiemu Edwardo. Ten człowiek zmusza je do prostytucji, tym samym urządzając im piekło na ziemi.
Na jeden z burdeli Edwarda wraz ze swoimi ludźmi nalot robi Nicolas boss mafii Nowego Jorku. Nie jest święty, ale nie pozwoli na tak potworne traktowanie kobiet i to wbrew ich woli. Uwalnia nielegalnie przetrzymywane kobiety, tym samym dając im wybór: albo pracują dla niego, na bardzo dobrych warunkach z własnej woli, albo odchodzą. Jedna z kobiet wspomina, że w piwnicy przetrzymywana jest ich koleżanka Tessa. Nicolas od razu biegnie na dół, a to, co tam ujrzał, na zawsze go zmieniło... Na stole leżała chudziutka, drobniutka kobieta, z mnóstwem ran na plecach po biczowaniu, a w jej oczach było widać jedynie błaganie o śmierć... Nicolas ujrzał w nich jednak coś więcej, ale do niczego się nie przyznał. Zabrał ledwo żywą kobietę do domu, zamknął w swojej sypialni i opiekował się nią, puki ta nie odzyska w pełni sił... Z każdym dniem coraz bardziej mu na niej zależało, choć bał się to tego przyznać nawet sam przed sobą. Przecież wiele lat temu obiecał sobie, że nigdy się nie zakocha... Jak widać, los ma wobec każdego inne plany.
Tessa z czasem zaczynała odzyskiwać siły i wraca do żywych. Między tą dwójką nawiązała się niesamowitą nić porozumienia i zaczęło się tlić malutkie uczucie, które z czasem przerodziło się w wielką miłość, choć na jej drodze pojawiły się nieliczne przeszkody....
Syn Mafii.Nicolas to trzeci tom serii Dzieci Mafii, której głównym bohaterem jest Nicolas najmłodszy z trójki rodzeństwa, którym poświęcona jest cała seria książek i który można czytać bez znajomości poprzednich części. Ja nie miałam okazji przeczytać wcześniejszych wydań, a w Nicolasie odnalazłam się bez problemowo. To niezbyt długa, bo licząca prawie 240 stron opowieść o niesamowitej miłości od pierwszego wejrzenia, która pokona wszystko i wszystkich, bez względu na przeszłość czy pochodzenie. To opowieść o uleczeniu duszy i wyciągnięciu z mroku ukazująca jak dwie różne osobowości i dwa różne światy mogą pozytywnie na siebie wzajemnie wpłynąć i niesamowicie siebie potrzebować. Jako iż jest to romans mafijny, w książce nie zabrakło kilku pikantniejszych scen, gangsterskich porachunków, szybkich akcji, przelewu krwi czy porwań....
Było to moje pierwsze spotkanie z twórczością Aleksandry Możejki i muszę przyznać, że całkiem udane. Autorka ma fajny styl pisania, nie rozpisuje się nie potrzebnie, tym samym nie przeciągając w nieskończoność wątków, a trzyma się jedynie tego, co najważniejsze i to sobie cenię, bo dzięki temu książka jest dynamiczna, szybka, bez zbędnych nudnych przerywników. Z książką spędziłam naprawdę przyjemny wieczór i chętnie zapoznam się z dwoma wcześniejszymi tomami, jak i innymi książkami tej autorki.
Zuzka jeszcze raz dziękuję!
Brzmi ciekawie :) fajnie, że można czytać książki w różnej kolejności :)
OdpowiedzUsuńZapowiada się ciekawie. Chętnie przeczytam :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię czytać książki. Ta mnie zainteresowała.
OdpowiedzUsuńchetnie bym przeczytała :D
OdpowiedzUsuńbardzo zaciekawiła mnie ta książka
OdpowiedzUsuńLubię książki z motywem mafijnym, dlatego jak znajdę wolniejszą chwilę, to wezmę pod uwagę powyższą serię.
OdpowiedzUsuńja myślalam że będę miec więcej czasu właśnie w listopadzie ale wcale tak nie jesy :( za dużo na głowie
OdpowiedzUsuńDobrze, że piszesz o tym, że to trzeci tom serii. Nie czytałam jeszcze poprzednich części.
OdpowiedzUsuńNiestety, nie są to moje klimaty czytelnicze, nie czytam tego typu książek, ale ważne, że Tobie sprawiła wiele przyjemności, o to chodziło. Izabela
OdpowiedzUsuńTematyka tej pozycji wygląda ciekawie. Myślę, że mogłaby mi się spodobać, poszukam na Legimi
OdpowiedzUsuńMiałam ten zaszczyt być patronem medialnym całej trylogii. Podoba mi się ta seria i lubię twórczość Oli.
OdpowiedzUsuńJeśli dobrze pamiętam to już przy recenzji poprzedniego tomu byłam zaciekawiona serią, a teraz mam jeszcze większa ochotę się za nią zabrać.
OdpowiedzUsuńNie słyszałam wcześniej onksiqzkach tej autorki. Musze przyznać że mnie zaciekawiła ta propozycja
OdpowiedzUsuń