Infinity | Unicorn Peel-off - Ujędrniająca maseczka z brokatem

Maseczki peel-off raczej omijam szerokim łukiem, bo trzeba długo czekać aż zaschnie a jej ściąganie z twarzy zawsze wiąże się z bólem :P  No, ale czasem się na nie skuszę, zwłaszcza kiedy widzę piękne opakowanie. Tak też było w przypadku tej maseczki z pięknym brokatowym jednorożcem. 


Ujędrniająca maseczka peel-off z brokatem różowa: 
-Holograficzne cekiny
-Różowy grapefruit przyspiesza odnowę
-Ujędrnia skórę dojrzałą.


Maseczka zamknięta w różowym, metalicznym opakowaniu z nadrukiem jednorożca. Jako iż za sprawą moich dzieci mam ogromną słabość do jednorożców, to wygląd opakowania tej maseczki urzekł mnie niesamowicie. Przepięknie się prezentuje nie ma co :)

W środku znajduje się żel o konsystencji kisielu, wypełniony drobinkami brokatu oraz cekinów. Aplikacja jest łatwa i przyjemna, ja do tego typu maseczek używam pędzla, bo łatwiej rozprowadza mi się kosmetyk na twarzy. Maseczkę należy trzymać na twarzy ok. 20-30 min. do momentu całkowitego zaschnięcia. Po tym czasie zdejmujemy maseczkę i w tym momencie już była wystraszona, że znów będzie nieco boleć... ale nawet nie. Maseczka prawie bezboleśnie odkleiła się od twarzy. Ufff... 
Po zastosowaniu tej maseczki skóra była odświeżona, ukojona i może w minimalnym stopniu lekko ujędrniona, ale bez efektów wow. Generalnie zaliczyłabym ją to takich średniaczków.. krzywdy nie zrobi, ale wielkiego wow też nie. Plus za cekiny :P 

A wy miałyście okazję używać maseczek brokatowych? 
Lubicie maseczki peel-off ?


Komentarze

  1. Tej nie miałam ale raz używałam podobnej. To było straszne nie mogłam jej zmyć z twarzy :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o matko. a jaką miałaś? czego mam się wystrzegać?

      Usuń
  2. Uwielbiam jednorożce, uwielbiam brokat, uwielbiam maseczki peel-off, także muszę tą maskę kupić 😀

    OdpowiedzUsuń
  3. Jeszcze jej nigdzie nie widziałam :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Używałam maseczek brokatowych, efektów wow nie robią, ale fajny bajer :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak taki bajer. I przynajmniej dzieci się mnie nie boją :P

      Usuń
  5. Fajny bajer z tymi cekinami, ale wolałabym przy tym uzyskać lepsze działanie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Mam inną brokatową maseczkę, czeka na przetestowanie. ;) O tej jeszcze nie słyszałam.

    OdpowiedzUsuń
  7. Te maseczki to taki gadżet bardziej :) Sama mam je w zapasach i pewnie za jakiś czas sięgnę po którąś.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Bardzo dziękuję za każdy komentarz. To motywuje mnie do dalszej pracy.