Pixi Beauty | GLOW Glycolic Boost

Pixi ciągle zaskakuje mnie swoimi świetnymi produktami. Działanie każdego kosmetyku, które miałam okazję wypróbować oceniam na najwyższym poziomie. 
Dziś przedstawię Wam maskę w płachcie, która nie tylko relaksuje, ale i świetnie działa na naszą cerę. 


Pixi Glow Glycolic Bost. Maseczka w płachcie, która zawiera koncentrat surowicy kwasu glikolowego. Ma działanie rozjaśniające, a ekstrakty ziołowe pomagają poprawić i utrzymać zdrowie skóry, pozostawiając cerę rozświetloną.

Stosowanie:
Maskę nakładamy na oczyszczoną skórę twarzy. Pozostawiamy na 10-15 minut. Po tym czasie usuwamy maseczkę, a nadmiar serum wklepujemy w skórę.
Dla lepszych efektów odświeżających odprężających, przechowuj maskę w lodówce.

Skład:
Aqua/Water/Eau, Dipropylene Glycol, Glycerin, Glycolic Acid, Red Ginseng Extract, Aloe Arborescens Leaf Extract, Panax Ginseng Callus Culture Extract, Camellia Sinensis Leaf Extract, Cucumis Sativus (Cucumber) Extract, Castanea Sativa (Chestnut) Seed Extract, Dioscorea Japonica Root Extract, Ocimum Basilicum (Basil) Seed Extract, Hamamelis Virginiana (Witch Hazel) Extract, Morus Alba Bark Extract, Asiaticoside, Coix Lacryma-Jobi Ma-yuen Seed Extract, Illicium Verum (Anise) Fruit Extract, Trehalose, 1,2-Hexanediol, Propanediol, Caprylyl Glycol, Ethylhexylglycerin, Potassium Hydroxide, Xanthan Gum, Butylene Glycol, Disodium EDTA.


Maskę otrzymujemy w pudełku, które w środku skrywa 3 sztuki maseczek w płachcie. Sama maseczka zamknięta jest w saszetce, której grafika jest prosta i bardzo przyjemna dla oka.

Maseczka posiada dobrze wycięte otwory na oczy, usta i nos. Bardzo dobrze dopasowuje się do twarzy, nie przesuwa się podczas aplikacji. 
Działanie maseczki jest rewelacyjne. Ja przechowuję ją w lodówce, bo tak jak pisze producent działanie odprężające jest dużo lepsze. Maseczka daje przyjemne uczucie chłodu, odprężenia i relaksu. Po zastosowaniu maseczki skóra wygląda jak nowa. Rozjaśniona, pełna blasku, nawilżona, odżywiona - pełna rewelacja. Ja stosuję maseczkę zawsze rano, aby pobudzić cerę. Dla mnie to HIT! 

Znacie kosmetyki Pixi?


Komentarze

  1. O może ją wypróbuję, szukam własnie jakiejś dobrej maski.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie znam tej marki. Maseczki bardzo lubię

    OdpowiedzUsuń
  3. kocham maski w płachcie a kosmetyki Pixi od dawna mnie interesują

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja również uwielbiam maseczki w płachcie. najlepsze co może być.

      Usuń
  4. mam te maseczki, jedną już przetestowałam i również jestem nią zachwycona :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Z tej marki znam jedynie toniki które polubiłam, ciekawią mnie maski i płatki pod oczy.

    OdpowiedzUsuń
  6. znam tylko tonik z kwasem glikolowym, maseczka wydaje się bardzo ciekawa :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Używałam ostatnio tą maseczkę, jest genialna! :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Markę znam, ale tej maseczki nie, chociaż Twoja recenzja mnie do niej przekonała 🙂

    OdpowiedzUsuń
  9. Mimo, że używałam już mnóstwo przeróżnych masek w płachcie wielu firm, to jakoś umknęło mojej uwadze, że taki kosmetyk ma tez marka Pixi. No i teraz oczywiście CHCĘ ją wyprobować ;-)

    OdpowiedzUsuń
  10. Maseczka naprawdę mnie zainteresowała!

    OdpowiedzUsuń
  11. Przyglądam się kosmetykom Pixi i ciekawią mnie coraz bardziej.

    OdpowiedzUsuń
  12. Uwielbiam maski w płachcie, a te od Pixi są extra.

    OdpowiedzUsuń
  13. Już czytałam o tej marce ale nie mialam jej do tej pory. Bardzo mnie zainteresowala

    OdpowiedzUsuń
  14. uwielbiam maseczki tkaninowe, to taki szybki sposób na regenerację skóry

    OdpowiedzUsuń
  15. z wielką chęcią wypróbowałabym coś z tej marki!!

    OdpowiedzUsuń
  16. nie miałam jeszcze okazji nic testować z PIXI, ale mocno mnie kusi :D

    OdpowiedzUsuń
  17. Uwielbiam wszelkiego rodzaju maseczki, a ta szczególnie zwróciła moją uwagę.

    OdpowiedzUsuń
  18. Bardzo mnie ciekawią maseczki tej marki i widzę, że naprawdę warto po nie sięgnąć :) Toniki pokochałam, więc myślę, że i maski będą dla mnie idealne ;)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Bardzo dziękuję za każdy komentarz. To motywuje mnie do dalszej pracy.